Nicolas Sarkozy jako pierwszy francuski prezydent zaczyna odbywać karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Polityk spędzi za kratami paryskiego La Santé aż pięć lat. Dzień przed trafieniem do więzienia Sarkozy spotkał się w Pałacu Elizejskim z Emmanuelem Macronem. Wiadomo, że były prezydent będzie przebywał w specjalnym skrzydle przeznaczonym dla osób wymagających szczególnej opieki.
Cela Sarkozy'ego. Nie ma wygód
Jak informuje Le Monde, 70-letni były prezydent został umieszczony w specjalnym skrzydle QB4 przeznaczonym dla osób wymagających szczególnej opieki. Jego cela ma powierzchnię 9 metrów kwadratowych i wyposażona jest w zakratowane okno, prysznic, kuchenkę, lodówkę i telewizor. Skrzydło posiada też oddzielny plac spacerowy, bibliotekę oraz niewielką siłownię.
Sarkozy ma prawo do dwóch 45-minutowych widzeń tygodniowo i dwóch spacerów dziennie. Po terenie więzienia będzie się poruszał w towarzystwie strażnika. Francuskie media piszą, że były prezydent nie będzie traktowany w sposób uprzywilejowany – jedynym wyjątkiem jest odseparowanie od innych więźniów.
– Cele są takie same dla wszystkich, niezależnie od nazwiska – powiedział Hugo Vitry, strażnik więzienny cytowany przez stację BFMTV.
Historyczne więzienie i znani więźniowie
Więzienie La Santé, zbudowane w 1867 roku w 14 dzielnicy Paryża, znane jest z przetrzymywania prominentnych osadzonych. Przebywali tu m.in. gangster Jacques Mesrine, były minister Maurice Papon, skazany za zbrodnie przeciwko ludzkości, a także Alfred Dreyfus – francuski oficer żydowskiego pochodzenia, niesłusznie oskarżony o zdradę stanu. Do 1972 roku w La Santé wykonywano wyroki śmierci przy użyciu gilotyny.
Były burmistrz Levallois-Perret Patrick Balkany, który sam odbywał karę w La Santé, poradził Sarkozy’emu, by najlepiej samodzielnie przygotowywał posiłki, gdyż więzienna kuchnia "pozostawia wiele do życzenia”.
"Trzeba nieść krzyż do końca”
Sarkozy zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o specjalne przywileje. – Kiedy trzeba dźwigać krzyż, trzeba go nieść do końca. A to nie jest jeszcze koniec tej historii – stwierdził przed eskortą do więzienia, cytowany przez francuskie media.
Jednocześnie jego obrońcy zapowiedzieli złożenie apelacji, powołując się na wiek byłego prezydenta oraz rzekome uchybienia proceduralne. Jak informuje The Times, sędzia sądu apelacyjnego ma dwa miesiące na rozpatrzenie wniosku o zmianę formy odbywania kary – możliwe, że Sarkozy zostanie objęty dozorem elektronicznym.
Spotkanie Sarkozy’ego z Macronem w Pałacu Elizejskim
Z kolei dziennik "Le Figaro" donosił, że tuż przed rozpoczęciem kary Nicolas Sarkozy spotkał się w Pałacu Elizejskim z prezydentem Emmanuelem Macronem. Rozmowa trwała ponad godzinę, a jej szczegóły nie zostały ujawnione.
Relacje obu polityków w ostatnich latach uległy pogorszeniu, jednak Macron – mimo braku komentarza w sprawie wyroku – zaprosił Sarkozy’ego na spotkanie.
Sarkozy skazany za zmowę z reżimem Kaddafiego
We wrześniu sąd uznał Sarkozy’ego za winnego udziału w zorganizowanym spisku mającym na celu pozyskanie 6,5 mln euro od Muammara Kaddafiego na finansowanie kampanii prezydenckiej z 2007 roku. W zamian Sarkozy miał zobowiązać się do normalizacji relacji z Libią.
Według francuskich śledczych już w 2005 roku, jako minister spraw wewnętrznych, Sarkozy wysłał swoich współpracowników – Claude’a Guéanta i Brice’a Hortefeux – na spotkanie z Abd Allahem as-Senusim, jednym z najbliższych współpracowników Kaddafiego, odpowiedzialnym m.in. za zamach na samolot Pan Am nad Lockerbie w 1988 roku.
Tajne porozumienie między Sarkozym a Kaddafim ujawnił portal śledczy Mediapart dekadę później, dostarczając dokumentów wskazujących na transfer pieniędzy.
Sarkozy został uniewinniony z zarzutów o korupcję i sprzeniewierzenie pieniędzy publicznych, ale sąd uznał go za winnego :przestępczej zmowy”, za którą grozi we Francji nawet 10 lat więzienia.
Wyrok, choć natychmiast wykonalny, nie oznacza końca jego sprawy. W zależności od decyzji sądu apelacyjnego, Sarkozy może wkrótce odbywać karę w warunkach domowych, z elektronicznym nadzorem lub ubiegać się o warunkowe zwolnienie ze względu na wiek.
Fot. Nicolas Sarkozy/policja przed więzieniem La Santé w Paryżu/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Polityka