Fajdek znów wywołał burzę. I wbił szpilkę w Lewandowskiego

Redakcja Redakcja Lekkoatletyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Paweł Fajdek nie mógł się pogodzić z niedawnymi wynikami plebiscytu "Przeglądu Sportowego" na Sportowca Roku. Młociarz uważa, że jego dyscyplina sportu jest deprecjonowana, a Robert Lewandowski niczego wielkiego w 2022 roku nie osiągnął, by być na podium. Fajdek tłumaczył swoje racje w "Kanale Sportowym" i nie przepuścił okazji, by prowokować wypowiedziami.

Plebiscyt na Sportowca Roku 

Iga Świątek została uznana najlepszym sportowcem Polski 2022 roku w 88. plebiscycie "Przeglądu Sportowego". Na drugim miejscu znalazł się mistrz świata w żużlu Bartosz Zmarzlik, a trzeci był Robert Lewandowski. To właśnie pozycja kapitana reprezentacji Polski nie spodobała się Pawłowi Fajdkowi. - Chyba muszę przestać wygrywać, bo im więcej zdobywam tytułów, tym niższe miejsce zajmuję. Życzę udanej zabawy, bawcie się dobrze, na pewno lepiej niż ja - rzucił do zgromadzonych podczas gali rozdania nagród. Do dzisiaj kibice sportowi pamiętają tamte słowa sportowca. W Kanale Sportowym Fajdek miał okazję się z nich wytłumaczyć.  


Lewandowski "nie wygrywa dla Polski"

- Mamy "Plebiscyt na najlepszego polskiego sportowca w Polsce", czyli oczekujemy, że on (czyli Robert Lewandowski - przyp. red.) zdobył coś dla Polski, a nie dla klubu z Niemiec czy Hiszpanii. Jeżeli mamy króla strzelców Ekstraklasy i jest Polakiem, to on powinien być nominowany - stwierdził lekkoatleta w "Hejt Parku", gdzie gościł w programie Tomasza Smokowskiego. 

- Nie powinno się mówić, że kibice mają decydujący głos, jeżeli ktoś 30 tys. głosów wykupuje sam. Nie trzeba wydać wielkich pieniędzy, żeby ten plebiscyt wygrać. Obawiam się, że coś takiego kiedyś się stanie - powiedział Fajdek. 

 

Piłka nożna mniej popularna od rzutu młotem

Na tym jednak nie koniec. Fajdek dowodził, że rzut młotem jest ogółem popularniejszą dyscypliną od... piłki nożnej. Dlaczego? Jego zdaniem, tę dyscyplinę uprawia się w każdym kraju na świecie, a są miejsca, gdzie nie ma profesjonalnych rozgrywek piłkarskich. - W każdym kraju, w którym byłem, są młociarze, a w niektórych nie ma ligi piłkarskiej - podał przykład. Gospodarz programu zauważył, że ligi rozgrywane są nawet w państwach bez tradycji piłkarskich. 

Paweł Fajdek w ostatnim plebiscycie na Sportowca Roku zajął 9 miejsce. 


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport