Katastrofa Titana. Jest oficjalne potwierdzenie i pierwsze kondolencje

Redakcja Redakcja Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 35
Straż Wybrzeża USA odnalazła szczątki łodzi Titan, która wyruszyła na obserwację wraku Titanica. Wskazują one na katastrofalne uszkodzenie kadłuba ciśnieniowego - przekazano w komunikacie. Na pokładzie byli brytyjski miliarder i podróżnik Hamish Harding, pochodzący z jednej z najbogatszych pakistańskich rodzin Shahzada Dawood i jego syn Suleman, współzałożyciel OceanGate Stockton Rush oraz francuski nurek Paul-Henry Nargeolet.

Szczątki łodzi podwodnej 

Dowódca 1. Dystryktu Straży Wybrzeża USA (USCG) kontradmirał John Mauger potwierdził, że odnaleziono szczątki łodzi Titan firmy OceanGate, która w niedzielę straciła łączność 105 minut po rozpoczęciu 4-kilometrowej podróży na dno Atlantyku. 

Jak powiedział Mauger podczas konferencji prasowej, szczątki zostały znalezione ok. 500 metrów od wraku Titanica przez zdalnie sterowany pojazd podwodny wypuszczony ze statku Horizon Arctic. Później znaleziono kolejne pole szczątków.  


Kondolencje dla rodzin ofiar 

– Te szczątki wskazują na katastrofalną utratę kadłuba ciśnieniowego – powiedział wojskowy. – W związku z tym wnioskiem, przekazujemy nasze najgłębsze kondolencje rodzinom – dodał. 

 – Dno morskie to niesamowicie bezlitosne środowisko – powiedział Mauger.

Eksperci Straży Wybrzeża stwierdzili, że mało prawdopodobne jest, by do uszkodzenia łodzi doszło w wyniku zderzenia z wrakiem Titanica. - Uważamy, że nasz dyrektor wykonawczy Stockton Rush, Shahzada Dawood i jego syn Suleman, Hamish Harding i Paul-Henry Nargeolet niestety zginęli - potwierdziła firma OceanGate w wydanym oświadczeniu. 

"Zdalne operacje będą kontynuowane"

John Mauger przekazał, że ciągu najbliższych 24 godzin władze rozpoczną demobilizację personelu medycznego i dziewięciu statków biorących udział w poszukiwaniach łodzi podwodnej Titanica. Dodał, że zdalne operacje będą kontynuowane na dnie morskim przez nieokreślony czas.

Mauger powiedział, że jest za wcześnie, aby dyskutować, czy będzie odrębne dochodzenie ws. katastrofy Titana. Urządzenia nasłuchowe, biorące udział w poszukiwaniu łodzi podwodnej Titan nie zarejestrowały żadnych oznak katastrofalnej awarii, w której prawdopodobnie zginęli pasażerowie łodzi podwodnej - podkreślił kontradmirał Mauger na czwartkowej konferencji prasowej.

"Katastrofalna implozja Titana"

Reporter zapytał Maugera, czy coś wskazuje na to, czas rozpoczęcia lub szybkości akcji ratunkowej mogły umożliwić uratowanie pasażerów Titana. – Pole szczątków odpowiada katastrofalnej implozji Titana – odpowiedział krótko Mauger. To oznacza najpewniej gwałtowny i nagły wybuch na podwodnej łodzi.

– Będziemy nadal zbierać informacje i określać chronologię wydarzeń na podstawie wszystkich zebranych danych – dodał cytowany przez CNN Mauger.

GW/KW

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości