Od stycznia 2024 roku prawdopodobnie zostanie wprowadzony 6-procentowy podatek od zakupu szóstego i kolejnego mieszkania. Nowelizacja przepisów czeka jedynie na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Eksperci wskazują, że nie rozwiąże ona problemu wysokich cen mieszkań i małej liczby ofert na rynku.
Nowelizacja ustawy czeka na podpis prezydenta
W piątek parlament zakończył prace nad nowelizacją ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz nowelą ustawy o samorządzie gminnym, ustawy o społecznych formach rozwoju mieszkalnictwa, ustawy o gospodarce nieruchomościami, ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych oraz niektórych innych ustaw.
Pierwsza z nich wprowadza reformę systemu planowania przestrzennego, druga umożliwia przedsiębiorcom kupno gruntów, które dotychczas mieli w użytkowaniu wieczystym, znosi podatek od czynności cywilno-prawnych przy zakupie pierwszego mieszkania i wprowadza 6 proc. PCC od zakupu szóstego i kolejnego mieszkania (kupowanego w jednym lub kilku budynkach wybudowanych na jednej nieruchomości gruntowej); wspiera też rozwój społecznych agencji najmu (SAN). Przepisy czekają na podpis prezydenta.
Problemy z inwestorami
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda odniósł się do zniesienia PCC przy zakupie pierwszego mieszkania. "Jeżeli ktoś obecnie szuka mieszkania na rynku wtórnym, także w ramach programu "bezpieczny kredyt 2 proc.", to jeśli wstrzyma się z zakupem przez kilka tygodni, będzie mógł zaoszczędzić w przypadku transakcji nawet kilkanaście tysięcy złotych" – stwierdził Buda.
Z kolei wprowadzenie 6 proc. PCC od zakupu szóstego i kolejnego mieszkania mają ukrócić hurtowe kupowanie mieszkań przez inwestorów. Przypomnijmy, że niedawno sytuację opisywała "Gazeta Wyborcza". Chodziło o mieszkania na osiedlu przy ul. Bokserskiej na Mokotowie, gdzie fundusz inwestujący w lokale na wynajem kupił wszystkie możliwe mieszkania.
Ustawa nie pokrzyżuje planów inwestorom
Marcin Jańczuk, ekspert agencji Metrohouse uważa, że problemem nie są fundusze inwestycyjne. – W tej chwili w całym kraju mamy zaledwie osiem tysięcy mieszkań zakupionych przez zagraniczne fundusze. Oczywiście powstają kolejne projekty, ale Polska jest prawie 40-milionowym krajem i ta liczba mieszkań ma niewielki wpływ na cały rynek – ocenił.
Z kolei Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości serwisów Morizon.pl i Gratka.pl uważa, że inwestorzy i tak znajdą sposób, aby obejść nowe przepisy. – Jak wiadomo, "Polak potrafi". Inwestorzy będą więc kupować nieruchomości na żonę, córkę, syna czy teściową – powiedział.
MP
(Podatek 6 proc. od kupna szóstego i kolejnego mieszkania. Fot. Rybiccy Nieruchomości)
Czytaj dalej:
