fot. PAP/Szymon Pulcyn
fot. PAP/Szymon Pulcyn

PiS gra na osłabienie Konfederacji. Ekspert: Za chwilę na Nowogrodzkiej mogą się zdziwić

Redakcja Redakcja Sondaż Obserwuj temat Obserwuj notkę 52
Słaba Konfederacja to większość dla antyPiS? Tak zdaniem Marcina Palade może się stać, jeśli PiS nadal będzie grał na silną polaryzację na prawo swojego ugrupowania. Socjolog polityki uważa, że PiS zwalnia miejsce na centroprawicy, oddając sporą część niezdecydowanych w ręce umiarkowanej Trzeciej Drogi.

PiS może się zdziwić, tak jak opozycja po Marszu 4 czerwca

"W czerwcu mieliśmy zdziwienie po stronie lewicowo-liberalnej, że po Marszu 4 Czerwca suma mandatów dla trójczłonowego bloku KO, Lewicy i Trzeciej Drogi, spadła. Stało się tak, bo sondażowe wzmocnienie KO, przy częściowej konsumpcji Trzeciej Drogi i Lewicy, dało taki rozkład mandatów w okręgach, gdzie większym beneficjentem, w 41 różniących się od siebie układankach, od antyPiS były PiS i Konfederacja" - pisze Marcin Palade.

Zdaniem socjologa polityki, "za chwilę możemy być świadkami drugiego zdziwienia. Tym razem na Nowogrodzkiej". Według Palade jednym z celów sztabowców PiS jest osłabianie Konfederacji (poprzez wzmocnienie przekazu antyukraińskiego), co miałoby rzekomo zbliżyć rządzących do trzeciej kadencji. Ekspert uważa jednak, że odpływ od Konfederacji wcale nie musi przynieść sondażowych (słupki poparcia) i mandatowych zysków dla PiS, a nawet zbytnie uszczuplenie Konfederacji może zbliżyć do większości centrolewicową opozycję.


Mocny skręt PiS-u w prawo może mu zaszkodzić

"Sztabowcy PiS nie zrozumieli, że gra na silną polaryzację nie zatapia Trzeciej Drogi i Konfederacji, co powoduje zejście poniżej 200 mandatów. W efekcie nieustannego parcia na ścianę (z ofertą tylko dla najtwardszych z najtwardszych) PiS zwalnia miejsce na centroprawicy, oddając sporą część niezdecydowanych w ręce umiarkowanej Trzeciej Drogi" - komentuje Palade.

Opozycja miałaby więcej mandatów niż PiS i Konfederacja

Socjolog polityki i badacz sondaży przedstawia założenie, że gdyby PiS utrzymało do wyborów zbliżone do obecnego poparcie na poziomie 36,0%-36,5%, osłabłaby Konfederacja (do 8%), poparcie dla Trzeciej Drogi oscylowało na poziomie ok. 12%, a Lewica ustabilizowała się z wynikiem dwucyfrowym (ok. 11%), to mielibyśmy rozkład mandatów w okręgach dający KO, Lewicy i TD co najmniej 231 mandatów. PiS będzie miało wtedy 198 mandatów, a Konfederacja 27.

"Wygląda na to, że kampania 2023 PiS/ZP stała się w dużej mierze kampanią, usytuowanego najbardziej na prawo, członu - Suwerennej Polski. Czy skuteczna dla rządzących? Przekonamy się już za 11 dni "- podsumowuje Palade.

ja

(Na zdjęciu rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek (L) oraz rzecznik rządu Piotr Mueller (P), fot. PAP/Szymon Pulcyn)

Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka