Rober De Niro. Fot. commons.wikimedia.org
Rober De Niro. Fot. commons.wikimedia.org

Robert De Niro przed sądem. Poniosły go emocje

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 31
Robert De Niro toczy batalię sądową ze swoją byłą asystentką. Graham Chase Robinson zażądała 12 mln dolarów zadośćuczynienia i wytoczyła proces aktorowi za rzekomy seksizm, dyskryminację i mobbing. De Niro zeznając w sądzie nie wytrzymał i w pewnym momencie wykrzyczał: "dajcie mi z tym spokój".

Robert De Niro oskarżony przez asystentkę 

Graham Chase Robinson pracowała na stanowisku asystentki Roberta De Niro oraz wiceprezeski do spraw produkcji i finansów w latach 2008 - 2019. Jak tłumaczy, w tym czasie dbała nie tylko o interesy aktora, ale również prasowała koszule, pieliła ogródek, ubierała choinkę czy zapinała guziki. Z tego względu kobieta wystosowała pozew, w którym oskarżyła gwiazdora o dyskryminację ze względu na płeć, seksistowskie komentarze i mobbing.

Asystentka zarzuca również aktorowi, że ten odmówił jej pomocy w poszukiwaniu innej pracy — po tym, jak Robinson zrezygnowała ze stanowiska w wyniku konfliktu z partnerką aktora.


Dodajmy, że to nie jedyny proces, który toczy się pomiędzy aktorem a byłą asystentką. W 2019 roku De Niro pozwał Robinson na 6 mln dolarów za "naruszanie obowiązków powierniczych, niewłaściwe wykorzystanie funduszy firmy i spędzanie godzin na oglądaniu Netfliksa (zwłaszcza serialu "Przyjaciele") w czasie pracy". 

"Dajcie mi z tym spokój" 

W poniedziałek De Niro zeznawał przed sądem na Manhattanie w związku z pozwem Robinson. Wysłuchując zarzutów nie wytrzymał i wykrzyczał "to wszystko bzdury". Nie był to jedyny burzliwy moment. po pytaniu prawnika, który zapytał kobietę, czy De Niro "kiedykolwiek oddawał głośno mocz w łazience podczas rozmowy telefonicznej z asystentką", krzyknął: "Wstydź się, Chase Robinson!".

80 latek krzyczał również, żeby "dać mu z tym wszystkim spokój", a gdy prawnik zadawał drażniące go pytania Robinson, zapytał: "Po to nas tu wszystkich ściągnąłeś?".

De Niro oskarża byłą asystentkę: "Grała ofiarę"

Robert De Niro stanął również w obronie swojej obecnej partnerki, gdy była asystentka oskarżyła ją o przekraczanie granic. "Wspólnie podejmujemy decyzje" – wykrzyczał. 

Zdaniem adwokata De Niro, mecenasa Schoensteina, Robinson zawsze była bardzo dobrze traktowana, ale uważała, że "zasługuje na więcej". Dodał również, że była asystentka jest osobą traktującą wszystkich w protekcjonalnych sposób. "Zawsze grała ofiarę" — podsumował.

MP

Rober De Niro. Fot. commons.wikimedia.org

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości