fot. Salon 24
fot. Salon 24

Co powinien zmienić Kaczyński? "Byłby świetnym Tik-Tokerem, potencjał jest duży"

Redakcja Redakcja Jastrzębowski wyciska Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Świat celebrytów bardzo często przeplata się ze światem polityki. Dlaczego niektórzy artyści tak chętnie zabierają głos na tematy polityczne? Czy politycy chcą być jak celebryci i czy Jarosław Kaczyński zrobiłby furorę na Tik-Toku? M.in. na te pytania odpowiadał dziennikarz muzyczny Bartosz Boruciak w rozmowie ze Sławomirem Jastrzębowskim.

Bartosz Boruciak: Kaczyński byłby świetnym Tik-Tokerem

Na początku rozmowy Bartosz Boruciak stwierdził, że każdy polityk chciałby być celebrytą. W odpowiedzi na postawioną przez dziennikarza tezę Sławomir Jastrzębowski odparł, że prezes PiS Jarosław Kaczyński wcale nie chciałby być celebrytą.

- Myślę, że jakby dobry PRowiec, mówiąc kolokwialnie, pana Kaczyńskiego ogarnął, to byłby potencjał na Tik-Tok. Wyobraź to sobie: 74-letni mężczyzna, kochający koty, mieszka na Żoliborzu, w dużej przestrzeni, ustawić mu ładne kamery, piękny obrazek – wyobrażasz to sobie? - odpowiedział żartobliwie Bartosz Boruciak.

- On by zyskał na tym pozytywnie. Ja myślę, że problemem Kaczyńskiego jest to, że on ma zły PR - ocenił dziennikarz. (dalsza część tekstu pod materiałem wideo)

Obejrzyj całą rozmowę z Bartoszem Boruciakiem na naszym kanale YouTube:

"Artyści i celebryci wykorzystują światła reflektorów"

Boruciak stwierdził, że ważną umiejętnością celebrytów, którą powinni mieć politycy, jest sprytne wykorzystywanie chwilowego zainteresowania nimi mediów. Jako przykład podał karierę Macieja Maleńczuka.

Gość Salon24.pl opowiada między innymi o tym, jak Maciej Maleńczuk sprawnie rozgrywa dziennikarzy i świadomie wywołuje kontrowersje. Przypomniał, że muzyk, w celu zdobycia popularności umiejętnie manipulował dziennikarzami. Dzięki temu znajdował się on jednocześnie na okładkach prawicowych i lewicowych mediów i do tego w pozytywnym świetle.

Na pytanie o to, jaki wpływ mają artyści na polską politykę, Bartosiak zwrócił uwagę, że artyści wykorzystują trendy, żeby zaistnieć. Jako przykład Boruciak wspomniał o Cypisie, który zrobił się popularny w czasie strajków kobiet, ale "raczej nie podziela on lewicowej wrażliwości".


Dziennikarz muzyczny: Polski rap się zmienił

Dziennikarz muzyczny analizował sytuację „muzyki środka”, jak określa polski rap. Zwrócił on uwagę, że stał się on obecnie muzyką dla każdego.

- Dzisiaj znajdziemy rapera dla każdej osoby. Kiedyś (…) Warszawa miała swój styl, Poznań miał swój styl, Śląsk miał swój styl (…) dzisiaj jest globalizacja – mówi o trendach w polskim rapie. Dziennikarz poleca redaktorowi Jastrzębowskiemu raperów młodego pokolenia: Szczyla czy Chivasa, mówiąc przy tym jak zmieniła się sytuacja raperów starszego pokolenia, O.S.T.Ra czy Tedego.

Zwrócił też uwagę, że w rapie młodego pokolenia pojawiły się osoby z różnych grup społecznych. Jako przykład podał Matę, którego ojciec jest profesorem prawa.

MB

Fot. Bartosz Boruciak. Źródło: Salon24

Czytaj dalej:



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka