Tusk ma dość kolejnej minister. Poszło o kwotę podwyżek za prąd

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 65
Donald Tusk wkrótce zarządzi rekonstrukcję rządu. Na liście ministrów do odejścia jest m.in. szefowa resortu przemysłu Marzena Czarnecka. Okazuje się, że wczorajsze wypowiedzi Pauliny Hennig-Kloski również nie przypadły do gustu premierowi. Minister klimatu mówiła w TVP INFO, że nie zapłacimy więcej niż 30 złotych miesięcznie podwyżki za prąd. Z jej konta na platformie X usunięto też wpis na ten temat.

Rachunki za prąd i usunięty wpis

- Naprawdę, nie ma co straszyć Polaków. Proszę dać rządowi zakończyć pracę, wtedy będziemy prezentować ustawę. Nie mogę podać szczegółów, bo trwają obliczenia, ale to będzie kwota na poziomie kilkunastu, może 30 zł do rachunku - zapewniała w czwartek w TVP INFO Paulina Hennig-Kloska. Minister klimatu i środowiska dodała, że bon energetyczny będzie skierowany do 3,5 mln gospodarstw domowych. Skorzystać mają jednak najgorzej usytuowani materialnie Polacy - rząd Donalda Tuska rezygnuje z programu dopłat do rachunków za energię, którą PiS wdrożyło w 2022 roku na skutek inflacji i galopujących cen za prąd. 

Zator w programie "Czyste Powietrze"

Minister Paulina Hennig-Kloska wstawiła na platformie X swoją wypowiedź z TVP INFO, gdzie padła zapowiedź podwyżek o maksymalnie 30 złotych. Post po kilku minutach został usunięty. - Problem w tym, że my nie mamy gwarancji, że te podwyżki nie będą większe. A jeśli będą, to my się będziemy musieli tłumaczyć z deklaracji Kloski, a PiS to wykorzysta - mówi "Wirtualnej Polsce" jeden z polityków KO. Hennig-Kloska niemal od początku funkcjonowania gabinetu Donalda Tuska jest wskazywana jako polityk do dymisji. Mocno zaszkodziła jej afera wiatrakowa na początku kadencji parlamentu, ale ani ona, ani przetasowania w spółkach podległych jej resortowi, gdzie weszli ludzie Trzeciej Drogi, nie sprawiły jej olbrzymich kłopotów. Według wp.pl, Hennig-Kloska jest niezadowolona, że tak często jest wskazywana palcem jako członek rządu do dymisji. W nieoficjalnych rozmowach zwraca uwagę, że nikt jej niczego merytorycznego nie wytknął. A w kuluarach słychać, że wini się ją za wstrzymanie dotacji z programu "Czyste Powietrze". 

Będzie rekonstrukcja rządu Tuska

Tusk ma zamiar też zmienić minister przemysłu Marzenę Czarnecką, o czym pisaliśmy wczoraj. Fatalny wynik w wyborach samorządowych i zgrzyty w koalicji mogą pozbawić Lewicy kilku stanowisk rządowych. "Wirtualna Polska" twierdzi, że wiceministrem klimatu i środowiska zostanie Anna Sobolak z KO w miejsce Anity Sowińskiej z partii Włodzimierza Czarzastego. Lewica ma aż 20 przedstawicieli w gabinecie - więcej niż PSL (19) i Polska 2050 (16). Te dwie ostatnie formacje wysyłają sygnały niezadowolenia z tego typu dysproporcji.  

Fot. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oraz Donald Tusk, premier/KPRP

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka