Wygaszenie mandatów posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez marszałka Sejmu było nieudane, doprowadziło do nieprawidłowej liczby posłów mogących uczestniczyć w obradach Sejmu i głosowaniu ws. powstania komisji śledczej ds. Pegasusa. Dlatego komisja jest obarczona wadą prawną - orzekł dziś Trybunał Konstytucyjny, którego nie uznaje rząd Donalda Tuska.
Trybunał Konstytucyjny orzekł dziś, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. TK rozpatrywał skargę grupy posłów PiS, dotyczącą uchwały o powołaniu tej komisji.
Sędzia Stanisław Piotrowicz w uzasadnieniu wyroku TK napisał, że uniemożliwienie sprawowania mandatów poselskich przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w czasie, gdy podejmowano uchwałę o komisji śledczej ds. Pegasusa, "doprowadziło do faktycznego wykreowania, nieznanej konstytucji, kategorii posłów niewykonujących swoich mandatów". Według Piotrowicza, Sejm procedujący w takim składzie i uniemożliwiający posłom uczestniczenie w pracach legislacyjnych nad uchwałą "nie może być zakwalifikowany jako Sejm w rozumieniu konstytucyjnym".
Sejm liczył przez kilka tygodni 458 posłów
Zgodnie z konstytucją Sejm liczy 460, a nie 458 posłów. A wygaszenie mandatów przez marszałka Szymona Hołownię zostało zniesione decyzją Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, ustawowo rozpatrującą takie sprawy. Rząd koalicyjny tego organu nie uznaje, przekonując, że nie jest sądem - za wyjątkiem stwierdzenia ważności wyborów. Później Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych na wniosek Hołowni zajęła się mandatem Kamińskiego, potwierdzając jego wygaszenie. Nie orzekła jednak w sprawie Wąsika, zamykając tok postępowania. Mandat pozostawał nieobsadzony. Za Kamińskiego do Sejmu weszła - mimo początkowego sprzeciwu PiS - Monika Pawłowska.
Sędzia Piotrowicz wskazał, że "konsekwencją bezprawnych działań marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego było wadliwe ukształtowanie składu Sejmu, który podjął kontrolowaną uchwałę" o powołaniu komisji śledczej ds. Pegasusa.
"Działania marszałka Sejmu oraz organów postępowania karnego wykonawczego, pozostające w sprzeczności z zasadą państwa prawnego sprawiły, że kontrolowana uchwała została podjęta przez Sejm obradujący w niewłaściwym składzie. Tym samym, kontrolowana uchwała dotknięta jest wadą prawną, która implikuje konieczność stwierdzenia przez Trybunał jej niezgodności z art. 2 konstytucji" - powiedział Piotrowicz.
Kolejny wyrok TK w temacie mandatów Wąsika i Kamińskiego
To kolejne tego typu orzeczenie TK wskazujące na kwestię wygaszenia mandatów poselskich Kamińskiego i Wąsika. Po raz pierwszy, jeszcze w czerwcu TK orzekł, że nowelizacja przepisów o NCBR z 26 stycznia br. jest niekonstytucyjna, gdyż do głosowania nie dopuszczono obu posłów.
Jeszcze 6 marca br. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.
Fot. Siedziba Trybunału Konstytucyjnego/trybunal.gov.pl
GW
Inne tematy w dziale Polityka