W tych regionach najczęściej padamy ofiarą oszustów. Co trzeci Polak narażony

Redakcja Redakcja Głos Regionów Obserwuj temat Obserwuj notkę 3
Już 97 proc. gospodarstw domowych w Polsce posiada telefon komórkowy, a 96 proc. ma dostęp do Internetu. Użytkownicy smartfonów zmagają się dziś z rosnącym ryzykiem działań cyberprzestępców. Wyjaśniamy, gdzie najczęściej dochodzi do oszustw na tle nowych technologii.

Cyberataki w Polsce biją rekordy

Ubiegły rok przyniósł rekordową liczbę ataków hakerskich. CERT Polska odnotował 103,4 tys. incydentów związanych z naruszeniem bezpieczeństwa – aż o 29 proc. więcej niż dwa lata wcześniej. A to tylko fragment rzeczywistej skali zagrożenia. Z badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów wynika, że 30 proc. Polaków doświadczyło kradzieży lub próby wyłudzenia danych osobowych, lecz jedynie 11 proc. z nich zgłosiło ten fakt na policję lub do CERT Polska. Analiza danych o miejscu zamieszkania ofiar cyberprzestępców i dłużników telekomunikacyjnych pokazuje przy tym duże różnice regionalne w podejściu do ochrony danych oraz terminowości w regulowaniu zobowiązań.

Skala oszustw wyraźnie różni się w zależności od regionu. Aż 15,6 proc. mieszkańców Małopolski przyznało, że padło ofiarą kradzieży lub próby wyłudzenia danych osobowych. Najrzadziej z takimi incydentami spotykali się mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego, gdzie odsetek poszkodowanych wyniósł zaledwie 7,3 proc. Często do oszustw dochodziło także w województwach: lubuskim (15,2 proc.), wielkopolskim (15 proc.) i pomorskim (14,8 proc.).  


Mieszkańcy Mazowsza najczujniejsi

Z kolei stosunkowo niewiele wyłudzeń danych dotyczyło Opolszczyzny (8,3 proc.), Górnego Śląska (8,9 proc.), Podkarpacia (9,7 Poziom świadomości zagrożeń ze strony cyberprzestępców również znacząco różni się między regionami. Aż 21 proc. użytkowników serwisu ChronPESEL.pl z Mazowsza aktywnie monitoruje swoją tożsamość w sieci. Na końcu zestawienia znalazła się Opolszczyzna – zaledwie 1 proc. mieszkańców podejmuje takie działania.

Dużą ostrożność wykazują też mieszkańcy Górnego Śląska (12 proc.), Dolnego Śląska (10 proc.) i Wielkopolski (9 proc.). Z kolei niewielu użytkowników korzysta z monitoringu w Podlaskiem i Świętokrzyskiem (po 2 proc.), oraz w województwach podkarpackim, lubuskim i warmińsko-mazurskim – po 3 proc. proc.) oraz Mazowsza (9,8 proc.).

Monitorowanie tożsamości w sieci pozwala szybko wykryć i ograniczyć skutki kradzieży lub wycieku danych osobowych. Użytkownik, który otrzymuje powiadomienie o próbie wykorzystania jego danych, jak np. numeru PESEL, może natychmiast zareagować: zgłosić sprawę w banku, zmienić loginy do bankowości internetowej, zastrzec dokumenty czy zablokować karty płatnicze. Taka szybka reakcja często decyduje o tym, czy uda się uniknąć realnych strat finansowych – mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl. 

Długi wobec operatorów komórkowych

Hakerskie ataki to nie jedyny problem polskiego rynku telekomunikacyjnego, bo klienci nie wszyscy użytkownicy „komórek” regularnie opłacają rachunki. W ciągu zaledwie sześciu miesięcy zaległości konsumentów wobec operatorów telekomunikacyjnych, zgłoszonych do Krajowego Rejestru Długów, wzrosły o blisko 70 mln zł – do poziomu ponad 567 mln zł.

Znaczne różnice między regionami występują również pod względem wysokości zadłużenia wobec operatorów telekomunikacyjnych. Najwyższe zaległości za niezapłacone rachunki za Internet czy telefon mają mieszkańcy Górnego Śląska (80,9 mln zł). W czołówce znajdują się również Mazowsze (64,4 mln zł) i Dolny Śląsk (58,4 mln zł). Natomiast najmniej są winni konsumenci z województw: świętokrzyskiego (10,2 mln zł), podlaskiego (10,3 mln zł) i opolskiego (13,5 mln zł). Regionalne zróżnicowanie występuje też w kwestii średniego zadłużenia wobec operatorów telekomunikacyjnych.

Najwyższą kwotę odnotowano w woj. zachodniopomorskim (3372 zł). W czołówce znajduje się również Pomorze (3276 zł) i Wielkopolska (3248 zł). Z kolei najniższe średnie zadłużenie notują mieszkańcy województwa świętokrzyskiego (2721 zł). Nieco większe zaległości mają konsumenci z woj. lubelskiego (2764 zł) i łódzkiego (2871 zł).

Z artykułu dowiesz się: 

  • CERT Polska odnotował w 2023 roku aż 103,4 tys. incydentów hakerskich, o 29 proc. więcej niż dwa lata wcześniej
  • 30 proc. Polaków doświadczyło wyłudzenia danych, ale tylko 11 proc. zgłosiło to odpowiednim służbom
  • Najwięcej zadłużeń wobec operatorów mają mieszkańcy Górnego Śląska, Mazowsza i Dolnego Śląska
  • Mieszkańcy woj. mazowieckiego najczęściej monitorują swoją tożsamość online (21 proc.), podczas gdy w wielu regionach robi to mniej niż 3 proc.  

 

Fot. zdj. ilustracyjne

Tomasz Wypych

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj3 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo