Według sondażu pracowni IPSOS wybory w skali kraju wygrało zdecydowanie Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 31.5% głosów. Platforma Obywatelska zdobyła 27.30%. PSL uzyskało wynik 17%, SLD 8.8%, KNP - 4.2%. Ruch Narodowy otrzymał 1,7 %, a Demokracja Bezpośrednia 0,7 % głosów.
- To bardzo dobra wiadomość - powiedział Jarosław Kaczyński, komentując wygraną PiS. -Można wygrać nawet w takiej sytuacji, w jakiej w Polsce jesteśmy. To stwarza perspektywę - dodał. - My możemy wygrywać tylko wtedy, gdy jesteśmy czyści, całkowicie czyści - podkreślał. - Stąd wezwanie, żeby nasza formacja była czysta pod każdym względem. Tym różnimy się od naszych konkurentów i dzięki temu zwyciężyliśmy.
Prezes PiS mówił o uczciwości wyborów: - Ilość ujawnionych nieprawidłowości jest nieprawdopodobna, z polskimi wyborami trzeba coś zrobić - apelował. Podkreślił, że chce zwalczyć "ciężką chorobę naszej demokracji".
- Potężny front, który mamy przeciwko sobie, może być przełamany. Pokazaliśmy, że to jest możliwe. Musimy to pokazać za dwa tygodnie, za parę miesięcy w wyborach prezydenckich i za niespełna rok w wyborach parlamentarnych - podsumował Kaczyński historyczną wygraną Prawa i Sprawiedliwości.
Premier Ewa Kopacz pogratulowała zwycięzcom oraz Polakom, którzy poszli do urn: - Gratulujemy zwycięzcom, ale nie wszystko jest dane raz na zawsze; w następnych wyborach zmobilizujemy się, aby wygrać - mówiła. - Platforma wykonała "kawał domowej roboty" - kontynuowała premier.
- Jeszcze kilka miesięcy temu dystans do naszych oponentów politycznych był większy. Jeśli wyniki się potwierdzą, okaże się, że ten dystans odrobiliśmy.11 miesięcy przed nami. Jeśli będziecie bliżej ludzi, wygramy te wybory. Ja w to wierzę - podkreśliła.
Znamy również wyniki wyborów na prezydentów miast. Drugiej tury nie bedzie w Lublinie i Łodzi, gdzie zwyciężyli odpowiednio Krzysztof Żuk i Hanna Zdanowska. Druga tura wyborów odbędzie się natomiast w Warszawie, gdzie Hannie Gronkiewicz-Waltz zabrakło ponad 1% do osiągnięcia wyniku, dającego zwycięstwo w pierwszym głosowaniu. Obecna prezydent stolicy zmierzy się 30 listopada z Jackiem Sasinem, kandydatem PiS, który uzyskał 26% głosów.
Prawdopodobnie do urn ponownie pójdą mieszkańcy Gdańska, Krakowa, Wrocławia, Katowic i Poznania. Oto dokładne wyniki dla największych miast wg sondażu Ipsos:
Warszawa: Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO) - 48,8 proc.; Jacek Sasin (PiS) - 26 proc.
Gdańsk: Paweł Adamowicz (PO) - 48,6 proc.; Andrzej Jaworski (PiS) 24 proc.
Wrocław: Rafał Dutkiewicz (niezależny) - 46,1 proc.; Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS) - 21,3 proc.
Kraków: Jacek Majchrowski (niezależny) - 39,8 proc.; Marek Lasota (PiS) - 25,9 proc.
Poznań: Ryszard Grobelny (niez.) - 27,3; Tomasz Dziuba (PiS) - 21 proc. i Jacek Jaśkowiak (PO) - 21 proc.
Katowice: Marcin Krupa (niez.) - 40,7 proc., Andrzej Sośnierz (PiS) - 23,4 proc.
Łódź: Hanna Zdanowska (PO) - 54,2 proc.; Joanna Kopcińska (PiS) - 21,5 proc.
Lublin: Krzysztof Żuk (PO) - 59,5 proc., Grzegorz Muszyński (PiS) - 30 proc.
Według IPSOS PiS wygrało na wsi (35,2%) przed PSL 25,3%; Platforma wygrywa w miastach. Wśród młodzieży w wieku 18-29 wygrywa PiS - 27,8%, druga Platforma - 22,5 proc, trzecie PSL - 14,9%.
Frekwencja w sondażu wyniosła 46.4%. Sondaż przeprowadzono na zlecenie telewizji TVP, TVN i Polsat.
Źródło: TVP, TVN24, Polsat.
