- Gdybym twierdził, że mam pewne zwycięstwo tak jak pan Komorowski, to bym skończył jak Komorowski. Pycha kroczy przed upadkiem - ocenił Paweł Kukiz, komentując sukces w wyborach prezydenckich.
Muzyk, który w wyścigu prezydenckim zajął trzecie miejsce, odniósł się również do zapowiedzi prezydenta ws. referendum na temat nowej ordynacji wyborczej: - Komorowski jest przewidywalny, podobnie jak cała PO. Przewidywalne jest to, że Bronisław Komorowski nie wywiąże się z obietnic, które złożył. Propozycja referendum jest graniem na czas - to absolutnie nie oznacza, że zmieni się ordynacja wyborcza, czy też nie - stwierdził Kukiz.
I ostro skrytykował PO: - Miała wprowadzić JOW-y, zlikwidować Senat, obniżyć podatki, VAT - wszystko zrobiła odwrotnie.
Paweł Kukiz zadeklarował, że nie będzie tworzył partii, a skupi się na ruchu obywatelskim, utworzonym przed wyborami prezydenckimi. Głównym celem nowego ruchu będzie napisanie konstytucji.
Muzyk zdradził, że nie zagłosuje na żadnego z kandydatów w II turze: - Każdy ma wolną wolę. To kwestia sumienia. Każdy widzi prezydenturę Komorowskiego i to kwestia sumienia, czy zaufać komuś innemu czy iść po coś nowego. Wiem co zrobię, ale to jest moja prywatna sprawa - uciął Kukiz.
Tuż przed wyborami prezydenckimi, Kukiz ogłosił, że nie poprze Komorowskiego: - Gdyby doszło do takiej sytuacji, że nie wejdę do II tury, to z całą pewnością będę namawiał ludzi, by w żadnym wypadku nie głosowali na człowieka, który umacnia władzę Platformy Obywatelskiej - zapowiadał.
Źródło: Polskie Radio.
Inne tematy w dziale Polityka