IPN udostępnił teczki TW "Bolek". fot. youtube.com/kadr z filmu
IPN udostępnił teczki TW "Bolek". fot. youtube.com/kadr z filmu

IPN udostępnił teczki TW "Bolek" historykom i dziennikarzom

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 122

Dokumenty znalezione w domu Czesława Kiszczaka ujawnione, m.in. pokwitowania odbioru pieniędzy za przekazywane przez Lecha Wałęsę informacje.

Teczka Bolka

Teczka pracy ze zbiorów Kiszczaka jest kompletna - pierwsza informacja od TW pochodzi ze stycznia 1971 roku, ostatnia - z lutego 1976 r. Kilka donosów Wałęsa napisał własnoręcznie, większość spisywali funkcjonariusze bezpieki ze słów tajnego współpracownika. SB gromadziła pokwitowania wypłat pieniędzy z funduszu operacyjnego. TW "Bolek" otrzymywał pieniądze za donosy od oficerów: Graczyka, Rapczyńskiego i Ratczyńskiego.

Jako pierwsi wgląd do nowych dokumentów mają dziennikarze i historycy. Od środy materiały zostaną udostępnione w terenowych oddziałach IPN. Przed czytelnią IPN przy ul. Kłobuckiej 21 w Warszawie na udostępnienie akt TW "Bolek" od godzin porannych czekał tłum dziennikarzy.

Prokuratorzy z IPN przeszukali dom Marii Kiszczak i zabrali akta, przechowywane przez jej męza, byłego szefa MSW. Dziennikarze i historycy uzyskają wgląd do dokumentacji TW "Bolek" wraz z własnoręcznie napisanym zobowiązaniem do współpracy z SB po wypełnieniu odpowiednich formularzy. Sławomir Cenckiewicz jako pierwszy opublikował na Twitterze zobowiązanie do tajnej współpracy z bezpieką przez Lecha Wałęsę. TW "Bolek" przekazywał informacje SB w latach 1970-1976.

Wdowa po Kiszczaku przychodzi do IPN

Wdowa po generale  Kiszczaku sama zgłosiła się do prezesa IPN na przełomie stycznia i lutego, informując, że posiada tajne dokumenty SB. Chciała je sprzedać za 90 tys. złotych. Tłumaczyła, że to mąż ją poprosił o oddanie akt do IPN, gdyby potrzebowała pieniędzy. Potem zmieniła wersję - to IPN miał jej proponować zakupienie nieznanych dokumentów. Jak podkreślała Maria Kiszczak, zbyt szybko zdecydowała się na ich ujawnienie, bowiem miała to zrobić po paru latach.

Szef IPN - Łukasz Kamiński - potwierdził, że Czesław Kiszczak trzymał w domu oryginalną teczkę osobową i personalną TW "Bolek", liczące około 700 kart. Historycy z IPN potwierdzili autentyczność teczki TW "Bolek"., IPN bada prawdziwość zbioru, prowadzi krytykę zewnętrzną i wewnętrzną.

Źródło: PAP

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka