Pomimo trudności w dialogu potrzebne jest polskie wsparcie dla Ukrainy
Pomimo trudności w dialogu potrzebne jest polskie wsparcie dla Ukrainy

Wicepremier Gliński na Ukrainie. To będą trudne rozmowy?

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 141

W czasie dwudniowej wizyty u naszych sąsiadów (22-23 X 2017 r.) wicepremier Piotr Gliński spotka się z ministrami kultury i sprawiedliwości Ukrainy.

W niedzielę (22 X) wicepremier będzie uczestniczył w uroczystościach na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni, poświęconych pamięci ofiar Zbrodni Katyńskiej oraz Polaków – obywateli ZSRS, którzy w latach 1937-38 stracili życie w wyniku tzw. "Operacji polskiej NKWD".

Zobacz także: Jakim prawem wymagamy, żeby Ukraińcy nas przepraszali?
 
- Głównym celem wizyty jest odwiedzenie cmentarza, miejsca upamiętnienia martyrologii Polaków w Bykowni. Jedziemy tam z rodzinami ofiar, żeby być, żeby pamiętać, żeby wspomnieć i także, żeby zaświadczać, że Polska nigdy nie zapomina i że Polska walczy o godne upamiętnienie" - stwierdził prof. Gliński w rozmowie z mediami.

Bykownia leży w granicach administracyjnych Kijowa, dawniej była to osobna wieś o tej samej nazwie. Polski Cmentarz Wojenny otworzony we wrześniu 2012 r. upamiętnia 3435 polskich więźniów aresztowanych i zamordowanych przez NKWD w 1940 r. na Ukrainie. Podczas ekshumacji z lat 2001-12 polscy badacze wydobyli szczątki 1992 r. polskich obywateli zamordowanych przez NKWD w 1940 r. W Bykowni, największym cmentarzu ofiar komunizmu na Ukrainie, oprócz Polaków zamordowanych w zbrodni katyńskiej, pochowane są również polskie ofiary stalinowskiego Wielkiego Terroru w latach 1937-38. Największą grupę stanowią Ukraińcy i przedstawiciele innych narodowości - ofiary represji komunistycznych. Liczbę spoczywających tam mężczyzn i kobiet szacuje się na 100-120 tys.

Kolejny dzień na Ukrainie

 
W poniedziałek (23 X) mają się odbyć spotkania reprezentanta polskiego rządu z ministrem kultury Ukrainy Jewhenem Nyszczukiem, a także ministrem sprawiedliwości Ukrainy Pawło Petrenko. Rozmowy mają dotyczyć poprawy pogarszających się relacji polsko-ukraińskich. Wicepremier Gliński podkreśla: "nie chcę mówić o żadnych kryzysach. Było kilka prowokacji, oczywiście nie odpowiadają za to władze ukraińskie; wiemy, kto na ogół na tego typu prowokacjach zyskuje, komu zależy na tym, żeby nas skłócać. Nam zależy, by mieć bardzo dobre relacje z Ukrainą".
 
Zdaniem min. Glińskiego, Ukraina cały czas jest w konflikcie zbrojnym z agresywnym sąsiadem. Dlatego tak potrzebne jest polskie wsparcie dla Ukrainy i jej europejskich aspiracji. Równocześnie jednak szef MKiDN przypomniał, że w relacjach z Ukrainą wciąż mamy problemy dotyczące przeszłości. Te zaszłości wciąż wymagają wyjaśnienia.  

Drugiego dnia wizyty Gliński złoży również kwiaty pod krzyżem upamiętniającym Bohaterów Niebiańskiej Sotni – ofiary proeuropejskich antyrządowych protestów na kijowskim Majdanie Niepodległości przełomu 2013 i 2014 r.

Źródło: PAP

KW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka