Boeing. Fot. LOT
Boeing. Fot. LOT

Morawiecki inwestuje w lotnictwo. Ponad miliard złotych na Polską Grupę Lotniczą

Redakcja Redakcja Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 144

PLL LOT poinformowało o powstaniu spółki akcyjnej Polska Grupa Lotnicza z kapitałem 1,2 mld złotych. Nowy fundusz będzie leasingował samoloty, a Polska ma być jeszcze bardziej konkurencyjnym rynkiem w Europie.

- Powołanie PGL to próba wykorzystania szans, które stoją przed lotnictwem. Chcemy osiągnąć efekt synergii i w racjonalny, rozsądny sposób budować i rozwijać działalność w Europie Środkowej i Wschodniej. (...) Polska Grupa Lotnicza to odpowiedź na rosnący w rekordowym tempie popyt na przewozy lotnicze w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej oraz konieczność poprawy konkurencyjności i efektywności polskiego sektora usług pasażerskich. Powołanie Polskiej Grupy Lotniczej do życia spowoduje możliwość wykorzystania gigantycznych szans rynkowych, które przed lotnictwem stoją. Ten projekt ma biznesowo ogromne możliwości – komentuje Rafał Milczarski, prezes PLL LOT.

Milczarski jednocześnie pokieruje Polską Grupą Lotniczą, jak zapewnia, bez pobierania wynagrodzenia. W skład nowej spółki wejdą m.in. PPL LOT, LOT AMS, LS Airport Services. Miliard złotych zostanie przekazany przez państwo na rzecz Lotniczemu Funduszowi Leasingowemu (LFL). Pierwsze dostawy samolotów mogą się odbyć od ok. 2020 roku. Klientem funduszu byłby LOT, który posiada fundusze na zakup nowych maszyn do końca 2019 roku.

- Rząd zamierza utworzyć w ramach struktury PGL nowy podmiot w niezagospodarowanym dotychczas segmencie leasingu samolotów pasażerskich. Będzie się on specjalizował w pozyskiwaniu i leasingowaniu przewoźnikom samolotów, wykonując tę działalność na całkowicie rynkowych warunkach. W tym również LOT-owi będzie w stanie zaoferować usługi leasingu operacyjnego i finansowego - wyjaśnia Milczarski.

Wszystko ma być konkurencyjne, a LOT ma nie przepłacać za leasing samolotów. - LOT nie będzie płacić drożej za leasing samolotów podmiotowi z grupy, bo to się spółce zwyczajnie nie opłaca, ale nie będzie też mógł płacić taniej, żeby się nie narazić na zarzuty związane z pomocą publiczną. Będziemy płacić na normalnych rynkowych zasadach - stwierdził prezes największej polskiej firmy lotniczej.

Za miliard złotych, którymi skarb państwa zasili Polską Grupę Lotniczą, można kupić aż pięć Boeingów 737 MAX 8, które zabiorą po 180 pasażerów. Teraz LOT czeka na decyzję Komisji Europejskiej. Prezes Milczarski uważa, że korzystanie z pomocy PGL nie będzie problemem. Bruksela może uznać wsparcie za pomoc publiczną. W 2012 roku PLL LOT otrzymały wsparcie od rządu i co do zasady przez 10 lat nie mogą się o nie ubiegać.

- Powołanie spółki leasingowej jest w mojej ocenie dobrym pomysłem i jest zgodne z tym co robią liderzy rynku – podsumował Eryk Kłopotowski, ekspert lotniczy w "Pulsie Biznesu".

Źródło: PAP, Puls Biznesu

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka