Katastrofa Tu-154 M z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie w Smoleńsku.
Katastrofa Tu-154 M z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie w Smoleńsku.

Biegli wykluczyli wybuch w Tupolewie? Prokuratura twierdzi, że nie ma takiej opinii

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 366

Według TOK FM, biegli prokuratury krajowej w ekspertyzie wskazali, że Tu-154M pod Smoleńskiem uderzył w brzozę, a następnie runął w całości na ziemię. Prokuratura Krajowa dementuje te doniesienia: "Nie ma żadnej nowej ekspertyzy w tej sprawie".

Do konkluzji biegłych dotarła dziennikarka Karolina Lewicka. Cały dokument liczyć ma ok. 4 tys. stron. We wnioskach biegli, którzy współpracują ze śledczymi, napisali o rozkładzie Tupolewa: "jest ono naturalnym i fizycznie uzasadnionym efektem zderzenia maszyny z ziemią lewym skrzydłem z kątem przechylenia około 140 stopni".

Eksperci nie znaleźli - jak przekazała stacja TOK FM - śladów na wybuch ognia w samolocie, wysokiego ciśnienia i innych czynników, wskazujących na wybuch w Tupolewie. W ekspertyzie dodali, że maszyna uderzyła w brzozę, co wykluczyła podkomisja smoleńska, powołana przez Antoniego Macierewicza. Opozycja nie rozumie, dlaczego szef MON, Mariusz Błaszczak, odwołał zapowiedziane miesiąc temu posiedzenie sejmowej komisji ws. ustaleń podkomisji.

Prokuratura Krajowa zdementowała rewelacje TOK FM. Śledczy poinformowali, że nie dysponują żadną nową ekspertyzą biegłych, a dziennikarze stacji radiowej nie kontaktowali się z nimi, by zweryfikować swoje ustalenia.

- Wnioski, przedstawione przez autorkę artykułu jako rzekomo ostateczne konkluzje biegłych, nie pochodzą więc z żadnej kompleksowej ekspertyzy zleconej przez Zespół  Śledczy Nr 1 Prokuratury Krajowej, powołany w kwietniu 2016 roku do badania przyczyn tragedii smoleńskiej - informuje prokuratura.

- Zespół  Śledczy Nr 1 prowadzi obecnie rozmowy ze światowej sławy ekspertami w zakresie badania wypadków lotniczych, którzy dopiero mają wydać wszechstronną opinię dotyczącą przebiegu i przyczyn katastrofy. Będzie ona uwzględniać pełen materiał dowodowy, w tym wyniki trwających sekcji ciał zwłok ofiar i badań próbek wraku, które są od miesięcy prowadzone przez renomowane zagraniczne instytuty z Wielkiej Brytanii, Irlandii Północnej i Włoch - dodano w komunikacie.

Źródło: TOK FM, pk.gov.pl

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka