Kukła Judasza w Pruchniku, fot. Facebook/Janusz Kochanowicz
Kukła Judasza w Pruchniku, fot. Facebook/Janusz Kochanowicz

Awantura o spalenie kukły Judasza w Pruchniku. Wyglądała jak Żyd z pejsami

Redakcja Redakcja Obyczaje Obserwuj temat Obserwuj notkę 515

W Pruchniku na Podkarpaciu przetrwał wielkanocny obyczaj sądu nad Judaszem. W Wielki Piątek kukła symbolizująca zdrajcę Jezusa jest bita, a następnie palona i wrzucana do rzeki. Tegoroczny obrzęd, udostępniony za pośrednictwem mediów społecznościowych, wywołał kontrowersje na całym świecie.

Pruchnik to niewielkie miasteczko w powiecie jarosławskim. Wielkanocną atrakcją turystyczną jest tam obrzęd zwany sądem nad Judaszem. W Wielki Czwartek późnym wieczorem grupa mężczyzn wiesza na jednym z drzew w pobliżu kościoła kukłę Judasza zrobioną z worków i słomy, która wisi na drzewie do popołudnia następnego dnia. W Wielki Piątek o godzinie 15.00 jest zdejmowana z drzewa i niesiona przed kościół, gdzie odbywa się symboliczny sąd nad Judaszem. Za sprzedanie Chrystusa oprawcom Judasz zostaje skazany na 30 uderzeń kijem za 30 srebrników. Następnie szczątki kukły palone są nad rzeką Mleczką.

Tradycja ta była znana w Polsce już w XVIII wieku, Kościół jednak zakazał jej ze względu na dużą agresję uczestników. Przetrwała tylko w Pruchniku w wersji złagodzonej, ponieważ symboliczną karę Judaszowi wymierzają dzieci. Po kilku latach przerwy w miasteczku postanowiono odtworzyć dawny obyczaj. Relację z tego wydarzenia zamieścił "Ekspres Jarosławski".


Czytamy tam m.in., że kukła Judasza miała postać Żyda z pejsami, czerwonym nosem i charakterystycznym nakryciem głowy. Na tułowiu widniał napis "Judasz 2019. Zdrajca". Dzieci były zachęcane do bicia i kopania postaci. W tym roku oprócz tradycyjnych 30 razów doliczono jeszcze 5 "za to, że chcą odszkodowań od Polski" - relacjonuje dziennikarz lokalnej gazety. Chodzi o odszkodowania za mienie utracone podczas drugiej wojny światowej, których domagają się Żydzi w USA. Na koniec kukle urwano głowę, wypatroszono brzuch, podpalono i wrzucono do rzeki. 

Wydarzenie, rozpowszechniane za pomocą mediów społecznościowych, wywołało duże kontrowersje, ponieważ odbywało się w Wielki Piątek, który był także datą 76. rocznicy powstania w Getcie Warszawskim. Ponadto skojarzono je z paleniem kukły Żyda na wrocławskim rynku, za co sprawca Piotr Rybak miał sprawę sądową. Wątpliwości budziło też wykorzystanie dzieci jako oprawców w całym przedstawieniu.

Sprawę opisały zagraniczne media, w tym izraelskie, co spowodowało ponowne zarzuty antysemityzmu wobec Polaków. Zrobiła się z tego międzynarodowa afera.



ja



Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości