Jak naprawdę skutecznie walczyć z uzależnieniami? Nie tylko z papierosami, ale też z alkoholem, narkotykami czy uzależnieniem od smartfonów dyskutowali w Sejmie politycy i eksperci zdrowia publicznego. Podczas konferencji „Skuteczna polityka publiczna w walce z uzależnieniami – międzynarodowe studia przypadków”, zorganizowanej przez Fundację Longevity Foundation, padły mocne słowa o potrzebie zmian w podejściu państwa z karania na wspieranie.
„Mamy zacementowany system”
Podczas pierwszego panelu, poświęconego hierarchii szkodliwości substancji, uczestnicy podkreślali potrzebę spójnej strategii państwa.
– Mamy zacementowany system. Jeśli nic się nie zmieni, to cel obniżenia liczby palaczy do 5% do 2030 roku jest nierealny. – mówił poseł Tadeusz Chrzan.
Ekspert Warsaw Enterprise Institute Piotr Palutkiewicz wskazał, że chaos fiskalny może napędzać szarą strefę: – „Zagubiony legislator podejmuje decyzje w oparciu o populizm. Spadek legalnej sprzedaży papierosów o 16% nie oznacza, że Polacy rzucili palenie, tylko że kupują z przemytu”.
Z kolei dr Łukasz Łapiński, specjalista zdrowia publicznego, przypomniał, że całkowite wyeliminowanie substancji psychoaktywnych jest niemożliwe: – Państwo powinno kierować się hierarchią szkód. Najgorsze jest narzucanie, bo to nie działa”.
Hierarchia szkodliwości i akcyza
Jacek Charmast ze Stowarzyszenia Jump 93 zwracał uwagę, że system podatkowy powinien uwzględniać różny poziom ryzyka:
– Akcyza powinna być adekwatna do stopnia szkodliwości. Saszetki nikotynowe i vapy powinny być niżej opodatkowane niż papierosy.
Charmast sprzeciwił się też stygmatyzowaniu osób korzystających z bezdymnych alternatyw. – „Piętnowanie polityków za używanie saszetek jest sprzeczne z ideą redukcji szkód” – mówił.
W kontekście alkoholu eksperci zwrócili uwagę, że także tam możliwe są działania typu harm reduction. – Piwo bezalkoholowe to harm reduction. Nie prowadzi do uzależnienia, tylko odwrotnie, bo pomaga ograniczyć spożycie alkoholu. – zaznaczył Palutkiewicz.
Szwedzki model: od 24% do 5% palaczy
Drugi panel poświęcony był międzynarodowym doświadczeniom. Dr Karl Fagerström, autor znanego testu uzależnienia od nikotyny, przypomniał, że Szwecja w ostatnich latach obniżyła akcyzę na snus i osiągnęła jeden z najniższych wskaźników palenia w Europie.
– Nikotyna uzależnia, ale to tysiące substancji chemicznych w tytoniu powodują choroby. Tytoń to idealny temat do redukcji szkód. – podkreślił.
Suely Castro, założycielka inicjatywy Quit Like Sweden, dodała: – „Przykład Szwecji, która zeszła do 5% palaczy przy średniej europejskiej 24%, pokazuje, że redukcja szkód działa”.
Polska potrzebuje spójnej strategii
Zdaniem uczestników konferencji, Polska powinna opracować narodową strategię uzależnień opartą na dowodach naukowych i międzynarodowych doświadczeniach. Wspólnym wnioskiem było odejście od polityki zakazów na rzecz działań edukacyjnych i wspierających.
– Trzeba przejść od karania do wspierania.– podsumowali eksperci, wskazując, że bez zintegrowanej polityki zdrowotnej osiągnięcie celu 5% palaczy do 2030 roku będzie niemożliwe.
red.
Fot: Suely Castro, założycielka inicjatywy Quit Like Sweden, w Sejmie
Inne tematy w dziale Rozmaitości