Małgorzata Kidawa-Błońska na konwencji KO. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Małgorzata Kidawa-Błońska na konwencji KO. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Program Kidawy-Błońskiej: darmowy Internet dla młodych, wyższe płace i odnowa demokracji

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 167

- Chcę nowej, jasnej, uśmiechniętej Polski - zapowiedziała kandydatka na premiera podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej. Lokomotywą programu wyborczego Małgorzaty Kidawy-Błońskiej ma być darmowy dostęp do Internetu dla osób do 24. roku życia. 

Zamiast "szóstki Grzegorza Schetyny" w narracji Koalicji Obywatelskiej pojawiła się "siódemka Małgorzaty Kidawy-Błońskiej". Największe ugrupowanie opozycyjne chce przyciągnąć wyborców m.in. darmowym Internetem dla młodych, bezpłatnym dostępem do in vitro, związkami partnerskimi, zniesieniem abonamentu radiowo-telewizyjnego, premią emerytalną dla seniorów czy ulgą od podatku CIT. 

Kidawa-Błońska chce zakończyć spory w polityce

- Nasz program, program Koalicji Obywatelskiej jest pełen konkretnych propozycji, które uczynią życie Polek i Polaków lepszym, który przedstawia plan dla Polski nie tylko na dziś, ale też na jutro i na pojutrze, który koncentruje się na tych, którzy Polskę na co dzień budują, na ludziach pracy - mówił podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. 

- Przed nami pięć tygodni najważniejszej pracy naszego życia, ale ruszamy do niej z wielką nadzieją, wszyscy wierzymy w zwycięstwo - podkreślił lider Koalicji Obywatelskiej. Jak tłumaczył, program wyborczy powstał w oparciu o wiele rozmów z wyborcami w ciągu ostatnich czterech lat. - To program, napisany z udziałem dziesiątki ekspertów, specjalistów, praktyków i zwykłych ludzi - stwierdził Schetyna. 


Małgorzata Kidawa-Błońska w przemówieniu podziękowała liderowi KO, że na nią postawił w roli kandydatki na szefową przyszłego rządu. - Staję przed wami pełna pokory, bo Polska to wielka rzecz. Rzeczypospolita - to wielka sprawa, a ja znalazłam się w polityce, tak jak wy, bo kocham Polskę - zaznaczyła. Kidawa-Błońska ma być wielką zmianą w polskiej polityce. Jej celem jest zakończenie sporów i złagodzenie debaty publicznej.

- Chcę, żeby wszyscy politycy nauczyli się ze sobą rozmawiać. Chcę, żeby przestali zarażać nienawiścią wszystkich dookoła, żeby wreszcie Polacy mogli spokojnie spędzić święta przy swoich stołach i rozmawiać bez kłótni - przekonywała. - Polityka ma być sztuką porozumiewania, a nie wiecznej wojny. Chcę nowej, jasnej, uśmiechniętej Polski - deklarowała Kidawa-Błońska. 

Kandydatka KO na premiera uważa, że politycy PiS fałszują rzeczywistość, często goszcząc programach telewizyjnych, gdzie opowiadają o tym, jak Polakom żyje się lepiej. - Polski nie naprawia się w telewizji, tylko tam, gdzie jest prawdziwe życie, tam gdzie są prawdziwe problemy. Znajdźcie wreszcie czas i zejdźcie na ziemię! Wyjdźcie z limuzyn, wyjdźcie zza ochroniarzy i posłuchajcie, co mówią ludzie! - zwróciła się do rządzących. 


Kamila Gasiuk-Pihowicz, przewodnicząca partii Zieloni Małgorzata Tracz, przewodniczący PO Grzegorz Schetyna, Barbara Nowacka, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer podczas konwencji programowej Koalicji Obywatelskiej, 6 września w Warszawie.
Liderzy Koalicji Obywatelskiej zaprezentowali "siódemkę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej". Fot. PAP/Tomasz Gzell


Program KO: Darmowy internet, ulgi dla przedsiębiorców, in vitro 

Koalicja Obywatelska przedstawiła również oficjalny program, w którym sporo jest transferów socjalnych. Opozycja zamierza wprowadzić darmowy Internet dla młodych do 24. roku życia, ale z limitem 365 gigabajtów w transferze danych. Propozycja nie spodobała się europosłowi Michałowi Boniemu. 

- 365 GB darmowego internetu do 24 roku życia. Kto za to zapłaci? Bo ktoś musi! Jak to wyliczyć? Jak to będzie monitorowane? Ważne, żeby firmy inwestowały w sieć 5G. Jeżeli mają coś dawać za darmo, to to je ogranicza - ocenił polityk PO. 

- Pomysł darmowego 1GB dziennie! Jeśli firmy oferują dzisiaj 1 GB za 1złotówkę, to rocznie 365 złotych dla 5 milionów młodych obywateli (wg programu) daje 1 MLD 82 5MLN złotych wydatków państwa! - dziwił się Boni. 

Na tym jednak nie koniec. Jednym z priorytetów Koalicji Obywatelskiej jest naprawa sytuacji w służbie zdrowia. Mowa o maksymalnie 21 dniach oczekiwania na wizytę u specjalisty, godzina na przyjęcie do na lekarza w SOR-ach, zmniejszenie umieralności na raka. Szkoła ma być "mądra, otwarta i tolerancyjna". Kidawa-Błońska zamierza zwiększyć płace, by "przywrócić godność ludzi pracujących". - W Polsce praca musi się opłacać - argumentowała kandydatka na premiera. 


- Obiecuję, że zatrzymamy wycinanie lasów, nie będzie wycinania w sposób bezmyślny, zatrzymamy smog, zatrzymamy plastik, nie będzie plastiku, zatrzymamy przywóz śmieci do Polski i wywóz węgla do Rosji - wymieniała Kidawa-Błońska. 

- Zrównamy prawa, związki partnerskie i będziemy walczyć z przemocą domową - stwierdziła. Kolejnym postulatem KO będzie zrównanie płac mężczyzn i kobiet oraz premie emerytalną dla seniorów. - Polscy seniorzy są naprawdę aktywni. Chcę uzupełnić pakiet dla nich. Mamy ofertę dla seniorów aktywnych: damy im premię emerytalną w wysokości nawet 20 tys. zł oraz zwolnienie emerytury z PIT dla pracujących - wyliczała Kidawa-Błońska. W opiece nad osobami starszymi mają pomóc "czeki opiekuńcze". - Czeki opiekuńcze będą opiewać do wysokości połowy najniższego wynagrodzenia, czyli do ponad tysiąca złotych - obiecała kandydatka na szefową rządu. Płatny urlop "tacierzyński" ma zostać wydłużony do okresu dwóch miesięcy. 

- Chcę również bardzo pomóc przedsiębiorcom, którzy - nie oszukujmy się - dziś są gnębieni. Stworzymy jasne i przejrzyste prawo podatkowe promujące rozwój firm. Zyski, które zostaną w firmach i będą służyły ich rozwojowi nie będą opodatkowane podatkiem CIT - zaznaczyła Kidawa-Błońska. 

Przedsiębiorcy mogą liczyć również na obniżenie składek ZUS, które - jeśli KO dojdzie do władzy - mają być wyliczane na podstawie minimalnej płacy, a nie 60 proc. ze średniej krajowej.

- Najmniej zarabiający zyskają miesięcznie 614 zł. To bonus aktywizujący dla najmniej zarabiających i - uwaga - to nie będzie koszt pracodawcy. Co więcej, zyskają nie tylko najmniej zarabiający, zyskają wszyscy pracujący. Obniżymy daniny publiczne, którymi obciążona jest praca do 35 proc., a dzisiaj to jest prawie 50 proc. Samozatrudnieni i mali przedsiębiorcy: będziecie mogli płacić niższy ZUS, bo podstawą będzie minimalne wynagrodzenie, a nie 60 proc. średniej, bo przedsiębiorczość musi się opłacać - przedstawiła nowe propozycje poseł Izabela Leszczyna. 

Jak Koalicja Obywatelska chce sfinansować obietnice wyborcze? Jednym z pomysłów jest restrukturyzacja TVP. - Propaganda telewizyjna nie musi kosztować miliardów. Spółki Skarbu Państwa zarządzane przez profesjonalistów, a nie partyjnych działaczy, mogą wypracować trzy razy większą dywidendę, czyli pieniądze dla obywateli - przypomniała Leszczyna. KO proponuje całkowite zniesienie abonamentu RTV, a także przywrócenie 50 proc. kosztów uzyskania przychodu dla twórców, które zniósł rząd PO-PSL. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka