Sledze ostanie chwile kapmani prezydenckiej i to co zuca sie w oczy to potworny smutek na twarzy obecnego prezydenta .Nawet jak przemawia to widac wtym jakas zlosc zacisniete wargi mina caly czas bardzo powazna i smutna nie widac ani przez moment usmiechu wesolosci nic .Przed chwila przemawial z wratuszu jednyie co widzialem na twarzy to zacisniete usta i frustracje mowil bez przekonania .Czy on juz ma jakis sondaz czy on cos juz wie czego my nie wiemy .
Inne tematy w dziale Polityka