Po bezprecedensowym zniknięciu z mapy NY charakterystycznych wież zaglądnęliśmy do meczetu. W przenośni. Po kolejnej agresji w paryskiej redakcji poukładaliśmy sobie nasze prywatne Lego. Jasno nam wyszło, że nic nie jest aksjomatem, oprócz skomplikowanej sytuacji z jaką ma do czynienia współczesny świat.
Ameryka od 2001 roku prowadzi bezskuteczną batalię z „terroryzmem”. Kosztowną i przy okazji destabilizującą kraje arabskie. Wraz z zielonym światłem dla paskudnych i ohydnych działań odwetowych. Włącznie z torturami. W czym i Miller i Kwaśniewski umoczyli swoje paluchy. Podnajmując Kiejkuty. Za 15 melonów. O których dziś nikt nic nie wie. My natomiast wiemy, że od tysiącleci iskrzyło i iskrzy na religijnym pograniczu Wschodu z Zachodem. Więc retorycznie pytamy: dlaczego dziś miałoby być inaczej ?
W mentalnych marginesach, w religijnych tudzież, zawsze się znajdą radykaliści. Hamas, Al-Kaida, Boko Haram czy PI zlewa nam się w jedno pojęcie „terrorystów”. A w rezultacie to zupełnie odrębne grupy o rozbieżnych interesach. Zaś wspólny mianownik to bardzo biedne i niestabilne terytoria.
Brudna prawda do której mozolnie dobrnęliśmy brzmi mocno pesymistycznie. Musimy się nauczyć, my już bierzemy korepetycje, ŻYĆ w codzienności pełnej przemocy. Wylatujących w powietrze autobusów, kawiarenek, czy wagonów metra.
Kilka milionów dodrukowanych egzemplarzy paryskiej gazetki, ponownie wyśmiewających Mahometa, to nic innego jak zachęta i napęd dla kolejnych akcji odwetowych. Z turbo doładowaniem. Przy czym francuscy redaktorzy są pożytecznymi idiotami dla islamskich fanatyków. I nie tylko z Nigerii, Syrii czy Iraku. Ale też z „bogatej” i sytej na razie Europy.
Nawracając się na polskie podwórko, odnotowujemy z przykrością, że projekt pod tytułem „premier Kopacz”, jest kolejną kompromitacją elit i zemstą Tuska. O czym dawno temu napisaliśmy. Pozostało nam tylko wyczekiwanie wiosny i mglistej perspektywy zmian na zabetonowanej polskiej scenie roszadowo politycznej. Zawsze w odwodzie możemy przecież liczyć na Katarskiego inwestora. I tego się trzymajmy …
Inne tematy w dziale Polityka