Już myśleliśmy, że nas we Saloonie nie chcą, bo za Chiny nie mogliśmy zapisać nowego tekstu. A okazało sie, że to kwestia internetowa. I chwała Bogu. Przyjechaliśmy do Polski w treminie wiele miesięcy wcześniej uzgodnionym. Choćby z tanimi liniami. I trafiliśmy na wybory. O debilach rządzących aktualnie nic nie myślimy pisać, bo już się nie da ... Niedobór adekwatnego słownictwa skrzeczy. I dawno brakło ...
W naszym zacnym życiu zawsze było tak, że jeśli zachowaliśmy się poniżej określonych norm, to zawsze bekaliśmy po tym niecnym fakcie. Bezwzględnie wcześniej, bądź chwilę później. I znakiem naszych doświadczeń, cały czas mieliśmy "matkę głupich", że banda Tuska też beknie. Martwiliśmy sie tylko upływem czasu. Czyli tym, kiedy PRAWDZIWY SĄD rozpaczy sprawiedliwie, co dobrego dla Polski zrobił król europy ?
Granice obciachu pozostały daleko za nami. Za nami emigrantami tudzież. My chcemy, żeby ktoś bez bulu, kompetentnie dał nam żyć. Żeby dał marny pretekst i wiarę w to, że tym krajem nie zarządzają menele. Tacy sami jak ci, którzy mój ogródek zaanektowali na hotel de lux, po drodze obsrywając nawet ściany. Chcemy wreszcie uwierzyć, że w dzisiejszym polskim tygodniku nikt więcej nie będzie nakładał maski Kaczyńskiego. Ani nikogo innego. Chcemy palić świeczki tam gdzie nam się żywnie podoba i bez wynikających z tego tyłułu obmierzłych komentarzy, tych, którzy wiedzą wszystko lepiej ode mnie. Chcemy wreszcie NORMALNOŚCI ! Ale bez towarzystwa Tusków, Komorowskich, Grupińkich, itd. a w szczególności osobników chorych umysłowo, vide zapluty z nienawiści entomolog.
I tego się trzymajmy ...
Inne tematy w dziale Polityka