Zrzutka na nianie dla bogatych.
Dobre pany po raz kolejny postanowiły pójść na rękę społeczeństwu dotkniętemu -tym razem-brakiem żłobków. Zafunduje dobry Rząd - czytaj społeczeństwo- ubezpieczenia emerytalno rentowe opiekunkom, które do tej pory pracowały na czarno. Czyli tak naprawdę włoży do kieszeni zamożnych rodziców kolejne kilka stówek zabranych z funduszu aktywizacji bezrobotnych albo jakiejś innej likwidowanej pomocy dla najuboższych. No bo kogo w naszym kraju stać na wynajęcie na cały etat opiekunki do dziecka za 2000-3000zł, jak tylko tych mających dochody znacznie powyżej przeciętnej.
Jak to wygląda po roku? Ano dzisiaj z trybuny sejmowej usłyszałem, że finansowanie opiekunek z budżetu, dotyczy 70 tysięcy przypadków. Jeżeli pani posłanka PO czegoś nie popieprzyła i podana liczba odpowiada prawdzie, to biedne polskie społeczeństwo będzie wkładać około 800 milionów polskich złotych w przepastne kieszenie najbogatszych.Dlaczego najbogatszych? Bo pomimo upływu czasu, ja ciągle pozostaję przy swoim, że żadna sklepowa kasjerka, ani pani pracująca przy taśmie, nie ma nawet takich pomysłów - jak zatrudnienie opiekunki za 2 tysiące. Jedno co mnie dzisiaj dziwi, to fakt że ten skok na naszą kasę przeszedł niezauważony przez związki zawodowe i parlamentarzystów opozycji. Może faktycznie jesteśmy narodem idiotów? Pamiętam wielotygodniowe przepychanki dotyczące likwidacji funduszu kościelnego wartego 89 milionów - jak to się ma do tych 800 milionów i ciszy od której bolą uszy.