1maud 1maud
4467
BLOG

Koniec kwarantanny po 16 kwietnia?

1maud 1maud Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 253

                                                                                  Nadzieja uczy czekać pomalutku. ks. Jan Twardowski

        Pojawia się sporo opinii o szkodliwości dla zdrowia fizycznego i psychicznego z powodu przedłużającej się kwarantanny. Ich zwolennicy twierdzą, że 80% populacji powinno się zarazić bez poważnych skutków, podobnie jak przy innych epidemiach klasycznych. Także tych, z koniecznością użycia respiratorów wskutek ciężkiego przebiegu, najczęściej spowodowanego obniżeniem odporności immunologicznej. Wg wirusologów posługujących się modelem matematycznym – 2% umrze, podobnie jak przy innych epidemiach.
       Dzieci powinny chodzić do szkoły, naturalnie się zarazić i nabyć odporność na tego koronawirusa. Zarażone rodziny przez nie w większości przeżyją. A ci, schorowani wcześniej odejdą z tego świata. Norma.
     Ten model abstrahuje od liczby niezbędnych respiracji przy COVID 19. Natężonych w czasie. I konsekwencji niemożności uzyskania pomocy przez wielu ludzi z uwagi na brak łóżek szpitalnych i dostępu do właściwej opieki medycznej. Oczywiście tych ostatnich ofiar będzie mniej, niż uzyskujących właściwą pomoc. 
     W Europie mamy 741, 4 mln obywateli. 80% zakażonych to 593 mln. 2% zgonów – 11,86 mln. Jeśliby nastąpiło natężenie zachorowań w krótkim czasie, co jest prawdopodobne przy braku kwarantanny – te liczby mogłyby wzrosnąć. WHO podaje, że śmiertelność z powodu choroby COVID 19 jest wyższa, dochodzi do 3,4 %. 
    Najracjonalniej podeszło belgijskie Towarzystwo Gerontologii i Geriatrii: najsłabsi rezydenci belgijskich domów opieki, zarażonych koronawirusem – nie będą hospitalizowani. Już nie dobrowolna, ale wymuszona eutanazja. Z ekonomicznego punktu widzenia mają rację, będzie więcej pieniędzy na pomoc socjalną dla młodszych. Na dzisiaj w Belgii zmarło ponad 2400 osób, pewnie ten rzut epidemii skończy się na liczbie znacznie powyżej 3000. Belgowie produkcyjni przeżyją, wydatki socjalne zmaleją.       Na przeszkodzie do pełnej racjonalizacji takich zamierzeń stoi pozornie Deklaracja Praw Człowieka. Gwarantowane prawo do życia, do jego ochrony, dla każdego człowieka. Bez względu na wiek, orientację, wyznanie itp. · Którą tak chętnie posługują się walczące od równość społeczności: kobiet, niepełnosprawnych, LBGT itp. Często używając argumentu swobody wyboru w odniesieniu do prawa do życia dzieci nienarodzonych. O ile w przypadku życia poczętego już od dawna prawo to jest naruszane bez żadnych konsekwencji to w tej chwili mamy nowy aspekt: w imię wolności wyboru można odmówić prawa do życia ludziom dotkniętych chorobami i w wieku emerytalnym. Dopóki nie będzie to normą (jak kliniki aborcyjne) – na bazie tego prawa rodziny będą mogły oskarżać własne krajowe instytucje czy też decydentów o świadome doprowadzenie do śmierci swoich bliskich?
   Niewątpliwie okres izolacji powoduje skutki uboczne. Które są jeszcze trudne do określenia. Na pewno spowalnia, czasami uniemożliwia (z różnych względów) leczenie standardowych schorzeń. Najlepszym przykładem jest śmierć muzyka Adamiaka. Z obawy przed pandemią COVID zbyt późno zdecydował się na leczenie. I zmarł. Z powodu sepsy wywołanej rozlaniem wyrostka robaczkowego. Inne choroby nie zniknęły. Dlatego epidemia strachu, która została rozpętana do granic absurdu, już wywołuje skutki, także śmiertelne.  Młodzi ludzie stan izolacji znoszą o wiele gorzej niż starsi, których aktywność jest z racji wieku mocniej ograniczona. Jak to wpłynie na ich psychikę?   
   Skala niepewności finansowej wielu rodzin jest ogromna. Bardzo dużo z nas żyje z bieżących przychodów. Które ustały. Tarcza antykryzysowa pomoże, ale nie rozwiąże problemu. Nie ma jeszcze szczegółowych rozporządzeń do dotacji dla przedsiębiorstw, która może być istotnym elementem uspokajającym,. Dopóki jednak nie ma- nie wiadomo, w jakim zakresie można będzie z niej skorzystać, aby nie zamykać małych i średnich biznesów. Małe firmy często nie mają zdolności kredytowych. Ale dają pracę innym i pozwalają utrzymać się ich właścicielom. Płacą podatki. Ważne jest, aby pamiętali o tym twórcy rozporządzeń wykonawczych do tej ustawy. Wcześniej pisałam o potrzebie stworzenia niskooprocentowanego, długoterminowego kredytu. Zapowiedź 2 etapy tarczy antykryzysowej w postaci częściowo bezzwrotnej dotacji, z umorzeniami – ten warunek zastępuje. Będzie to skuteczne, jeśli będzie powszechne dostępne. Bez warunków ograniczających. 
   Podkreślający skutek izolacji w postaci zwiększenia liczby depresji mają rację. Mamy w kontrze depresję z powodu utraty najbliższych członków rodziny i wszechobecnego strachu przez nieznanym. To nie są dobre perspektywy. W żadnej wersji.
    Sądzę, że obowiązek zakrywania okolic ust i nosa od najbliższego czwartku jest zapowiedzią szybkich prób uruchamiania działalności gospodarczych. Na pewno nie w wielkich, zamkniętych galeriach handlowych. Ale może tych małych, w których nie ma możliwości większych zgromadzeń ludzi.  Wg zapowiedzi specjalistów szczyt zachorowań przypadnie na okres tuż po świętach. Rząd zabezpiecza szpitale w środki ochronne, skala zakupowa jest duża. A każdy wie, że izolacja spowalnia epidemię, ale jej do końca nie zatrzyma.
     Będziemy mieli w najbliższym czasie więcej zgonów z uwagi na liczbę zachorowań i nieuchronne procenty śmiertelności z powodu zakażenia. Zalecenie ochrony ust i nosa są niezwykle istotnie dla zahamowania gwałtownego przyrostu zakażeń. Ilu z nas nosi wirusa, tego nie wie nikt. I to my jesteśmy zagrożeniem dla innych. Chroniąc w niewielkim stopniu siebie przez zarazą, w dużym stopniu chronimy innych. Dlatego nie bardzo rozumiem przeciwników noszenia maseczek.
     Na naszych oczach następuje rewizja oglądu świata. Do głosu doszły interesy narodowe. UE reaguje z opóźnieniem, którego chyba już nie zasypie wyrwy w świadomości członków UE, że nie stanowi ona wspólnej machiny sprawczej naszych losów. Bo nadal zasada, „bliższa ciału koszula niż sukmana”, jest aktualna. 
       Najlepszym przykładem jest ta wypowiedź najważniejszego eksperta od spraw epidemii z Niemiec: „Mamy najlepszą diagnostykę w Europie. Sprawdzamy każde uzasadnione podejrzenie COVID-19. Jesteśmy jedynym krajem na świecie, w którym tak się dzieje - mówi w rozmowie ze "Sternem" Christian Drosten - najważniejszy w tej chwili ekspert w Niemczech.”. Skoro tak, to dlaczego pan Drosten nie został szefem grupy kryzysowej w UE? Dlaczego nie utworzono Komisji do spraw zapobiegania kryzysom epidemicznym w UE? A zajmowano się różnymi bzdurami? Często ingerując w obszary, naruszające suwerenność narodów członkowskich? Prawa ingerencji tak, ale obowiązki zostawić członkom?
   Braki w podzespołach, gotowych produktach (na przykładzie środków medycznych, lekarstw, respiratorów itp.) z powodu wyniesienia produkcji w krajach Ameryki i Europy pobudziły wiele państw do myślenia. Coraz głośniej mówi się o zmianie łańcucha dostaw i produkcji. Reindustrializacja połączona z robotyką może zacząć się szybciej niż kiedykolwiek. Dochód gwarantowany, o którym głośno mówi dzisiaj Hiszpania, może stać się zasadą. Wielu analityków o nich pisało i pisze w związku z nieuchronną w najbliższej przyszłości robotyzacją. COVID 19 te tendencje może znacznie przyspieszyć. Równocześnie może stać się szansą dla państw, które w tej sytuacji potrafią wyjść z ciekawą ofertą dla świata. Mam nadzieję, że w Polsce takich inicjatyw nie zabraknie.
Dokonała się też pewna mała rewolucja w narracji o społeczeństwie. Do chwili pojawienia się pandemii mieliśmy kilkadziesiąt płci. Dzisiaj umierają kobiety, mężczyźni i dzieci. 
        Inne też są obecne Święta. Bez biegania po zakupy i prezenty od Zajączka. Bez blichtru, skupione na tym, co jest atrybutem tych Świąt. Pozostała wspólna dla wielu z nas Droga Krzyżowa z Ojcem Świętym w Wielki Piątek, przygotowanie podstawowych potraw na Wielkanocne Śniadanie. Wspólna dla wszystkich Msza Święta z pośrednictwem mediów. I nadzieja, którą niesie z sobą pamięć Zmartwychwstania Pańskiego. Tyle przed Świętami o koronawirusie.
       Wszystkim czytelnikom tego bloga składamy wraz z całą moją rodziną życzenia Zdrowych Świąt.· W Dzień Zmartwychwstania Pańskiego pomyślmy o tym, że i my wrócimy do normalnego życia. Teraz, po strasznych wydarzeniach związanych z izolacją wywołaną pandemią. A dla wierzących w życie wieczne, że i my go kiedyś dostąpimy.
        Życzymy Wszystkim Wam wiary, nadziei i miłości. Wiary w to, w co wierzyć chcecie, nadziei na szybki koniec koszmaru i powrót do normalnego życia i miłości, która jest największym remedium na wszystkie trudności. Alleluja! 

Małgorzata Fechner Puternicka z rodziną.
Koniec epidemii, koniec znanego świata, koniec UE? cz. IV

https://zdrowie.wprost.pl/koronawirus/10303847/szef-who-o-roznicach-miedzy-koronawirusem-i-grypa-34-proc-zachorowan-na-covid-19-zakonczylo-sie-smiercia.html

https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-niemiecki-wirusolog-sars-cov-2-badany-na-klamce-nie-byl-zara,nId,4428527#iwa_source=special

https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-ekspert-sztuczna-inteligencja-wczesniej-przewidziala-wybuch-,nId,4426469#iwa_source=special

https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/aktualnosci/news-rzeczpospolita-stara-szczepionka-na-nowego-wirusa,nId,4428441#iwa_source=special,via,1?utm_source=webpush&utm_medium=push&utm_campaign=CampaignName

https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,najwieksze-epidemie-ostatnich-lat--koronawirus--sars--ptasia-grypa--ebola,artykul,15776010.html

https://www.google.com/search?q=co+oznacza+prawo+do+%C5%BCycia&oq=co+oznacza+prawo+do+%C5%BCycia&aqs=chrome..69i57j0.5343j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8


1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości