1maud 1maud
176
BLOG

Powódź, stoicka pogoda ducha premiera , a wybory

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 43

 

Zgodnie z artykułem 228 ustęp 7 Konstytucji RP głosowania nie można przeprowadzić wcześniej niż po 90 dniach od ustania stanu klęski...
Czy będzie ogłoszona klęska żywiołowa? Jak na razie premier się ewidentnie przed nią broni.
Nie jest tragicznie źle, jeśli chodzi o skalę w tej chwili, ale to nie zmniejsza dramatów ludzi, więc będziemy starać się działać tak, by te straty były jak najmniejsze - powiedział Donald Tusk.
„Ta sytuacja na razie nie jest katastrofalna, ale musimy przewidzieć takie okoliczności.”
"Kiedyś w przeszłości bywały takie sytuacje, które zaskakiwały stronę polską, dawno temu, i chcemy uniknąć oczywiście takich sytuacji, ale na razie nie ma żadnego sygnału, który by świadczył o tym, że sytuacja w czeskich zbiornikach stanowiłaby jakieś szczególne zagrożenie" - powiedział premier nocy z poniedziałku na wtorek.Co było w tym momencie wiadomo” Ano, że nadal będzie padać? Czy w Czechach-nie wiem.Na pewno takie były prognozy dla Polski.Co mówią eksperci w Czechach”Eksperci uważają, że może powtórzyć się sytuacja z 1997 roku, gdy Morawach w wielkich powodziach zginęło ponad 50 ludzi.”
Czy zostało postawione w stan gotowości wojsko?Na okoliczność pomocy nie, za to Tusk poinformował, że jeszcze w nocy będzie rozmawiał telefonicznie z ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem, by - jak mówił - "uniknąć jakichkolwiek opóźnień, które wynikłaby z niepotrzebnej biurokracji”, jeśli chodzi o użycie wojska do usuwania skutków powodzi.” Potem dodał „Pytany o udział wojska w walce z powodzią premier powiedział, że wojsko jest potrzebne głównie ze względu na sprzęt, którym można się poruszać po terenach podmokłych. Dodał, że najważniejsza jest teraz pełna dyspozycja straży pożarnej i innych służb, a o to on jest spokojny”
Tymczasem dowiadujemy się sie, że „Małgorzata Woźniak zapewnia, że minister Jerzy Miller jest w stałym kontakcie z wojewodami i na bieżąco otrzymuje informacje na temat sytuacji hydrologicznej w kraju. Podkreśla, że na terenach, na których doszło do lokalnych zalań, pracują sztaby kryzysowe i pogotowie przeciwpowodziowe. Pomagają im wojsko i straż. Strażacy cały czas wypompowują wodę z zalanych piwnic, udrażniają kanały melioracyjne i zabezpieczają przed wodą m.in. wały i budynki. Wojsko pomaga mieszkańcom przy ewakuacjach.” To w końcu pomaga już, czy będzie pomagać Potem?” Brak przepływu informacji?
 Premier Tusk nie jest winien jakimkolwiek kataklizmom. To jasne. Ale, czy można spodziewać się, ze państwo dobrze funkcjonuje, jeśli szef rządu, nie widzi w dostatecznym stopniu zagrożeń? Minimalizuje je świadomie lub z niewiedzy?
 Sposób prowadzenia śledztwa ( a w zasadzie bierne oczekiwanie na skutki śledztwa poza granicami kraju) po Tragedii Smoleńskiej, dobitne pokazuje, że państwo polskie nie działa jak należy. Wypowiedzi premiera na temat zagrożenia powodziowego dla Polaków tylko ten stan potwierdzają.
Premier „Podkreślił, że jest zbudowany spotkaniem z wojewodami. "Nie ma paniki, wszyscy wiedzą, co robić, więc to jest najważniejsze" - dodał. Stan mobilizacji służb premier ocenił, jako pełny”.Łatwo, więc zadowolić premiera, gorzej ze społeczeństwem, które musi ponieść skutki. tego łatwego zadowolenia..
Trochę inaczej sytuację widzi w dniu dzisiejszym minister Miller „Tymczasem „ Minister spraw wewnętrznych i administracji wciąż z niepokojem obserwuje sytuację pogodową w południowej Polsce. - Skala grozy jest porównywalna z 1997 rokiem - powiedział TVN24 Jerzy Miller.”Pewnie nie rozmawiał z premierem. Dlatego taki strachliwy.
Ale wpływ optymizmu partyjnego czuć „Według ministra, na razie Polacy sprawnie radzą sobie z żywiołem. - Ilość opadów jest w większa, niż w 1997 roku. Czesi i Słowacy nie dali rady, teraz my zdajemy egzamin. Jak dotąd, nikt nie zawiódł - zapewnia Jerzy Miller. „Cóż, w Czechach zginęła 1 osoba, u nas już 4. Ale za to świetnie sobie radzimy.
 Ogłoszenie stanu klęski żywiołowej wiąże się z obligacją państwa do ponoszenia w większej wysokości kosztów przy usuwaniu jej skutków.Te –już dzisiaj wiadomo, będą bardzo wysokie. Zmusiłyby także do przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. Może liczba wpadek kandydata Komorowskiego jest także źródłem spokojnego podejścia do powodzi?
 
 
 
1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Polityka