Który ze speców od PR w PO zadysponował zmianę visibility członków rządu? Pod hasłem „ rząd to zwykli ludzie”. Tacy sami, jak ci, którzy często potracili wszystko? Nie wiem. Ale, że jesteśmy świadkami medialnego przeobrażenia polityków PO, widać gołym okiem. Rozchełstane koszule(premier) blezery(kandydat Komorowski skórzane kurtki (Klich) sweterek w karo(Nowak)..Wszyscy w terenie, wszyscy zarobieni po łokcie..no właśnie. Tacy bliscy i przejęci. Zaangażowani w bezpośrednią pomoc powodzianom, współczujący. Jadą na fali powodzi, aż miło.
A to obiecują, że ukarzą wszystkich, co spieprzyli, a to o kulisach zasypywaniu wyrwy przez żołnierzy powiedzą, a to zamienią się w najwyższych ekspertów od wytrzymałości tamy we Włocławku. Nie wystarczyło zapewnienie budowniczego tamy o jej solidnej konstrukcji. Inna sprawa, że mogło dojść do przelania,( gdyby nie pomoc natury i przerwanie wału w rejonie Świniar), a wtedy sytuacja we Włocławku i poniżej, mogłaby zamienić się w jeszcze większą klęskę.
Jakby mało było wody wokoło, to jeszcze powodzianom wodę z mózgu robią. Bo puszczają wały, a za inwestycje na wałach, zgodnie z tym, co powiedziała dzisiaj HGW, odpowiada..Marszałek województwa. Więc albo marszałek spieprzył, albo HGW p..rzy.
Najwyższa władza, ta rozchełstana, sugeruje, że to wina samorządu. Na stronach administracji rządowej można natomiast przeczytać”Minister Środowiska uprzednio Minister Ochrony Środowiska. Zasobów Naturalnych i Leśnictwa jest głównym organem rządowym (administracji publicznej) odpowiedzialnym za gospodarowanie środowiskiem. Do kompetencji Ministra Środowiska należą w szczególności: gospodarka wodna i ochrona przeciwpowodziowa…
Jak wejdziemy na stronę p. ministra, to możemy przeczytać: Minister Środowiska kieruje działami administracji rządowej: gospodarka wodna i środowisko.
Dział gospodarka wodna, ustawa o działach administracji rządowej, obejmuje sprawy:
kształtowania, ochrony i racjonalnego wykorzystywania zasobów wodnych,
utrzymania śródlądowych wód powierzchniowych, stanowiących własność Skarbu Państwa wraz z infrastrukturą techniczną związaną z tymi wodami, obejmującą budowle oraz urządzenia wodne,
budowy, modernizacji oraz utrzymania śródlądowych dróg wodnych,
ochrony przeciwpowodziowej, w tym budowy, modernizacji oraz utrzymania urządzeń wodnych zabezpieczających przed powodzią oraz koordynacji przedsięwzięć służących osłonie i ochronie przeciwpowodziowej państwa,
funkcjonowania państwowej służby hydrologiczno-meteorologicznej i państwowej służby hydrologicznej, z wyłączeniem zagadnień monitoringu jakości wód podziemnych
Do obowiązków Ministra należy jak wyżej wspomniano opracowywanie i wdrażanie polityki ekologicznej państwa, formułowanie projektów przepisów z zakresu ochrony środowiska, w tym norm ochrony środowiska, nadzór nad podległymi służbami ochrony środowiska oraz koordynacja inwestycji oraz współpracy z zagranicą w tej dziedzinie” …Rozliczać zaś należy wójta, sołtysa, strażaków, Marszałka województwa może służby meteorologiczne (z pominięciem prezydentów- wg Hanny Gronkiewicz Waltz), nierozważnych właścicieli domów w międzywałach i terenach zalewowych. Może architektów i planistów. Byle nie ministrów.Byle nie rząd.
Sprawdzając, w czyich kompetencjach leży utrzymanie wałów, natknęłam się na klasyfikacje powodzi:„Wielkość powodzi określa się w 3-stopniowej skali::małe - o zasięgu lokalnym,średnie - o zasięgu regionalnym, nie mają wpływu na funkcjonowaniepaństwa,duże - o zasięgu krajowym, mają charakter klęski żywiołowej, zakłócają normalne funkcjonowanie państwa lub jego dużej części, istnieje wtedy konieczność pomocy międzynarodowej.
I cud: mamy powódź o zasięgu krajowym, zaistniała konieczność pomocy międzynarodowej(Polski rząd zwrócił się o pomoc do Unii oraz Rosji, przyjął pomoc od Ukrainy). A klęski nie ma. Mamy za to kryzys powodziowy, jak informował nas wielokrotnie, Marszałek Komorowski. Wylały Odra i Wisła wraz z dopływami, leją wodę nasze władze. Skoordynowana powódź.
Inne tematy w dziale Polityka