In vitro: Kościół katolicki jednoznacznie wyjaśnia powód, dla którego jako hierarchia, metody in vitro zaakceptować nie może. Padają argumenty natury religijnej( szacunek dla każdego życia ludzkiego) oraz argumenty natury naukowej. Warto je wyłuszczyć:
1„Każda istota ludzka ma prawo do życia. Dlatego niedopuszczalne moralnie są selekcja, mrożenie i zabijanie ludzkich zarodków. Pogląd, że życie człowieka zaczyna się od poczęcia jest racjonalnym stanowiskiem naukowym, a nie religijnym.
2.Metody in vitro są niebezpieczne dla matki i dziecka – mówią o tym przesłanki natury biologicznej i medycznej. Z badań w USA i Australii, gdzie metody in vitro są stosowane od dłuższego czasu, wynika, że dzieci „z probówki” kilkakrotnie częściej cierpią na wady wrodzone, powikłania i choroby genetyczne. U kobiet często dochodzi do powikłań prowadzących do zaburzeń czynności wątroby, nowotworów i zakrzepic.
3.Oświadczenie ekspertów podkreśla, że dzieci rodzą się tylko z 5-10% zarodków wyprodukowanych metodami in vitro, reszta istot ludzkich jest skazana na zagładę. Świadomość tego faktu powoduje syndrom in vitro – oprócz rodziców może on dotyczyć też w przyszłości i samo dziecko, gdy dowie się, że jego urodzenie odbyło się kosztem śmierci rodzeństwa w stadium embrionalnym.
Równocześnie Kościół, mając świadomość postępu: wskazuje drogę posłom katolickim, którzy staną wobec dylematu wyboru:
„W Sejmie zostało złożonych kilka projektów ustaw dotyczących in vitro. Zgodny ze stanowiskiem Kościoła jest całkowity zakaz tej metody. Gdyby jednak takie rozwiązanie prawne zostało odrzucone, posłowie, którzy kierują się nauczaniem Kościoła katolickiego, nie powinni zostać bezczynnymi. Winni podjąć starania, by przyjąć regulacje maksymalnie ograniczające szkodliwe aspekty proponowanych ustaw.”
Profesor Sadurski, prezentuje postawę Kościoła Luterańskiego w sprawie in vitro.
I jest ona zgodna z wskazaniem tzw. mniejszego zła, sugerowanego posłom w oświadczeniu Kościoła Katolickiego Pan profesor, poprzez tytuł, przekornie przeciwstawia sobie obie postawy.
Projekt ustawy Małgorzaty Kidawy Błońskiej, dopuszcza stosowanie metody in vitro dla konkubinatów i osób o odmiennej orientacji seksualnej. Dla Kościoła, w którym najważniejsza jest naturalna rodzina, takie rozwiązanie zostało zagrożenie anatemą.
Najdłuższe czasowo doświadczenie w zagadnieniach in vitro mają naukowcy z USA. Niedawno, dzięki regulacjom prawnym Bracka Obamy, ruszył kolejny etap doświadczeń z zarodkami ludzkimi.
„Lekarze wypróbują kontrowersyjną metodę leczenia rdzenia kręgowego ludzkimi zarodkowymi komórkami macierzystymi.Pierwszemu choremu wstrzyknięto już ok. 2 mln uzyskanych z ludzkich zarodków. Zabieg przeprowadzono w Shepherd Center w Atlancie. To jeden z, siedmiu, które mają brać udział w testach klinicznych terapii GRNOPC1 opracowanej przez Geron.” Naukowcy wskazują na niebezpieczeństwa związane z ta procedurą Geron dba głównie o wartość swoich akcji, a nie o dobro pacjentów czy nauki – mówi „Washington Post” David Prentice z Family Research Council. – Komórki macierzyste od dorosłych w tym zastosowaniu dowiodły już swojej skuteczności. Wątpliwości budzi też bezpieczeństwo ich użycia. Naukowcy obawiają się, że mogą one utworzyć guzy nowotworowe. – W tej chwili trudno coś powiedzieć, ale obawiam się o bezpieczeństwo tych pacjentów – przyznaje Steve Goldman z Uniwersytetu Roches”
Prezydent Komorowski, jako Marszałek Sejmu, powiedział „Komorowski pytany przez dziennikarzy w poniedziałek powiedział, że jeżeli metoda in vitro ma być finansowana z budżetu państwa, "trzeba pilnować, by ciąża miała szansę przebiegać w warunkach takich, aby było zapewnione zdrowie dziecka i w czasie ciąży i potem". Jak zaznaczył, ustawę dotyczącą in vitro "trzeba tak zbudować, aby lekarze mogli stosować takie kryteria jak w każdym innym kraju europejskim, gdzie te metody są współfinansowane albo finansowane z budżetu państwa".
Równocześnie jest coraz więcej na forach internetowych wezwań do zbiórek w celu ratowania czyjegoś życia. Nad każdym trzeba się pochylić, każde trzeba wesprzeć w miarę możliwości. Także na urodzinach salon 24 doszło do zbiórki na ratowanie małej Małgosi. Sama wzywałam do zbiórki na rzecz młodziutkiej baletnicy. Te wezwania dotyczą najczęściej dzieci i młodych osób. Przyczyny są zawsze takie same: brak pieniędzy na leczenie. Państwo nie jest w stanie go sfinansować. Brakuje pieniędzy na procedury, limituje się badania i nowoczesne terapie.Pogarsza się dostęp do opieki medycznej. Mamy jedne z najniższych w Europie nakłady na służbę zdrowia.
Wciąż w polskich domach dziecka przebywa tyle dzieci, dla których marzeniem jest życie w normalnej rodzinie. Państwo nie zapewnia im godziwych warunków rozwoju. Społeczeństwo nie zbudowało instytucji rodzin zastępczych.
W tym samym czasie, to samo państwo rozważa ustawę o współfinansowaniu bądź finansowaniu „produkcji” nowych dzieci. Powód: nie możemy być zaściankowi.
I to jest dla mnie absurd. Pomijając już wszystkie argumenty, dla mnie wystarczające, podawane przez Kościół i naukowców – wszystkie propozycje finansowania są bezrozumną próbą uzyskania przychylności społecznej.
http://wojciechsadurski.salon24.pl/240280,kosciol-popiera-metode-in-vitro
http://www.episkopat.pl/?a=kalendarium_show&id=12556&typ=INFORMACJE
http://www.rp.pl/artykul/548312-Testy-terapii-komorkami-z-zarodkow.html
http://www.sciaga.pl/tekst/32166-33-domy_dziecka
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100802/POWIAT01/327193279
http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/407982,komorowski_finansowanie_in_vitro_wedlug_kryteriow_zdrowotnych.html
Inne tematy w dziale Polityka
