Publiczne złodziejstwo w aureoli prawa

Nieodmiennie śmieszą mnie potoczne interpretacje obowiązującego w Polsce prawa.Utarło się, dzięki rządom, mediom i dyżurnym „aŁtorytetom” zakodować w powszechnej świadomości dwa kłamstewka. Pierwsze to konieczność utrzymywania przez pracujących nieudaczników i darmozjadów w postaci emerytów i rencistów.Pomijając sprawę wydolności sytemu emerytalnego (kuleje w całej Europie) to prawda jest prosta: pokolenia pracujących od kilkudziesięciu lat odkładają na swoje przyszłe emerytury, które rządy na bieżąco przejadą w efekcie zadłużając się w naszych kieszeniach. Kiedyś rodziny ponosiły ciężar utrzymania swoich członków – w miarę postępu cywilizacji, która prowadziła do rozluźnienia relacji rodzinnych – stworzono sztuczny system zasilania „wykluczonych” z budżetów rodzinnych. Rządy nasze pieniądze zjadają na bieżąco, chociaż powinny je odkładać (chlubnym wyjątkiem było OFE chociaż obarczone błędem nadmiernych kosztów prowadzenia) społeczeństwu zaś wskazują jako winnych ”darmozjadów”.

Drugim z powszechnych kłamstewek jest „równość wszystkich wobec prawa”, co skutkuje tym, że obywatel może oskarżyć urzędników państwowych o straty poniesione wskutek ich błędnych decyzji. I skarżymy. I cieszymy się, że zwykły obywatel wygrał z bezduszną machiną prawa, złą decyzja ministra, nieudolnym urzędnikiem, sędzią, ze szpitalem z powodu błędu lekarza, z miastem za dziury w ulicach, za zniszczone przez bobry pola itp. itd.* Władze łaskawie odszkodowania wypłacają. Z budżetu. Z tego co my wypracujemy. I tak sprytnie największy Darmozjad kieruje niechęć społeczną na grupę, która została poszkodowana tak samo jak całe społeczeństwo.

Wybory parlamentarne owocują włączeniem karuzeli stanowisk w spółkach SP. Pchają się do nich wszyscy. Za czasów PO doszliśmy do apogeum, bo zmiany w zarządach niektórych spółkach były czynione wielokrotnie! Karuzelę włączają rządowi decydenci. Nieważne jakie kompetencje ma ów zarząd, ważne, jakie poglądy polityczne. Efekty potem widać. Na kolei, w infrastrukturze. Wszędzie tam, gdzie my, jako społeczeństwo ponosimy konsekwencje ich działań. I możemy te konsekwencje zaskarżyć. Zapłacą nam. Z naszych pieniędzy.

Podobno premier Tusk (jak Putin) przejmie nadzór nad infrastrukturą na Euro2012. Kolejny cyrk wizerunkowy. Grabarczyk powinien polecieć ze stanowiska 3 lata temu za stocznie, dwa miesiące temu za bałagan na kolejach. Wyrzucenie teraz Grabarczyka za brak 14 odcinków( mówi się tylko o dwóch, budowanych przez Chińczyków) autostrad to kolejny show totalnego braku odpowiedzialności.Za przygotowania do Euro współodpowiada zarząd i RN spółki Euro 2012. **Każde miasto gospodarz powołało własne spółki odpowiedzialne za stadiony i infrastrukturę. Łącznie kilkadziesiąt osób w zarządach spółek SP, kilkanaście w RN. Wszystkie w swoich kompetencjach mają NADZÓR nad realizacją powierzonych im zadań.Za to pobierają pieniądze.

 

W przypadku A4 tajemnicą poliszynela było, że konsorcja budowlane przeszkadzały Chińczykom w budowie. Gdzie był wtedy nadzór? Spółek, ministerstwa infrastruktury, ministra Sportu I turystyki i całej rzeszy członków zarządów i RN spółek Euro2012? Pozostałych 12 odcinków A1- i A4 nie budowali Chińczycy i tez ich nie będzie, ale o tym sza. Czy błędnie zbudowane Schodna Stadionie Narodowym to niedoróbka projektowa, czy wykonawcza? Kto robił odbiory poszczególnych etapów robót? Przecież tych schodów nie zrzucili nagle z góry, żeby zleceniodawca mógł nie zauważyć błędów w trakcie budowy.

Problem leży nie strukturze własnościowej. Problem tkwi w przyzwoleniu i ochronie prawnej wszelakiej maści decydentów politycznych, przywiązanych jak do tratwy ratunkowej dyrektorków, prezesików, których główną zasługą jest stosowny pogląd polityczny. Ten głoszony publicznie. I kompletny brak odpowiedzialności za cokolwiek. Ministra nie można ukarać finansowo za durną decyzję, urzędnicza odpowiedzialność rozkłada się na kilka etapów, żeby trudniej było wskazać palcem winnego. W Polsce można swobodnie i za wszystko ukarać szarego obywatela. Ministra można ukarać tylko wtedy jak go się za rękę złapie. Bo jeśli nie, to zawsze można wyjaśnić społeczeństwu, że zachowanie było nieeleganckie, ale prawo nie zostało złamane. I gra.

Na struktury nadzoru w spółkach Euro2012 wydano masę pieniędzy***. Kto zapłaci kolejne koszty związane z przesunięciami terminów, zmianami wykonawców, czy też poniesie straty wynikające z niemożliwości uzyskania rekompensat za wydłużenie terminu budowy? Spółki Euro2012, ministerstwa Infrastruktury lub Sportu i Turystyki? Czyli znowu podatnik. Bo Panowie na zydlach to święte krowy. Najwyżej przegna się ich na chwilę na podpasienie na nowe pastwisko.

Igor Jane pisał o „ludzie pisowskim”. Mam prośbę, aby napisał o grupie społecznej, robionej w konia przez ich ulubione partie(SLD i PO), która z miłości do swoich guru zatraciła kompletne rozeznanie granic między prawem a bezprawiem, między honorem a hańbą, między dobrem a złem. Często wbrew temu, co musi podpowiadać rozum, jeśli się go jeszcze chce używać …

Przez blisko 4 lata radosnej twórczości tego rządu, poza grą w piłkę i długimi weekendami pan premier się nie przemęczał specjalnym nadzorem nad ministrami. Obecnie próbuje wizerunkowo braki nadrobić. Wszędzie go pełno. Może dlatego znowu nie miał czasu rozliczyć swoich ministrów z ich podstawowych obowiązków: „ Odpoczątku maja przestało obowiązywać rozporządzenie określające warunki badań technicznych pojazdów Sił Zbrojnych RP, policji i innych pojazdów używanych w sposób szczególny. Nowego nie ma, bo ministrowie spraw wewnętrznych i obrony narodowej przez 19 miesięcy nie zdążyli go napisać.”.Koszt nygusostwa-10 000 zł dziennie. ****Kto zapłaci: PODATNIK. A premier z uśmiechem będzie obiecywał najwyższe standardy, walkę z bezprawiem (na stadionach) i świetne miejsca na swoich listach wyborczych dla tych kolegów, którzy się w obecnej kadencji zbłaźnili. Zaczęło się od ciecia Grasia i trwa nieprzerwanie.

Jeśli ktoś myśli , że lokalnych strukturach samorządowych jest zupełnie inaczej, temu polecam pewien wpis na blogu” Na swojej http://www.ajarczewski.republika.pl/ napisał również tak: „Źle się dzieje w polskich samorządach, przekształcanych stopniowo w prywatne folwarki aktualnych kacyków. Od lat zajmuję się tym problemem w książkach i artykułach. Teraz - do tej działalności na polu teorii muszę dołączyć trochę praktyki. Powód jest prosty: lokalny kacyk pozbawił mnie środków do życia. Dlatego 6 czerwca 2011 wszedłem na wieżę Radiostacji Gliwice i rozpocząłem protest”.

Gdzie główna przyczyna tego bajzlu? W braku rozliczeń za podejmowane decyzje oraz zakodowanej (przez cwaniaków na stołkach) impotencji w tym zakresie u dużej części wyborców. Które jak pijane dzieci we mgle kupują każdy sprzedany im w ładnym opakowaniu kit. Czy to dotyczy autostrad, OFE, czy systemu emerytalnego, czy Tragedii Smoleńskiej – nieważne. Kupują jak opętani. Efekty są widoczne i bolesne dla wszystkich. Tyle, że sprawca wskazuje winnego zupełnie gdzie indziej. Stara, dobra ubecka metoda. Publiczne złodziejstwo w aureoli prawa.

 

P.S. Jak sobie poczytałam ten tekst podczas korekty, postanowiłam załączyć piosenkę Rynkowskiego. Nic, tylko się urżnąć

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=J9QphwlT3n8

 

*Trybunał w Strasburgu nie zajmie się jedną ze skarg Henryka Stokłosy, bo polski rząd zapłaci byłemu senatorowi odszkodowanie. W połowie 2008 roku jego pełnomocnik złożył do Trybunału skargi na uniemożliwienie dostępu do akt sprawy oraz, że decyzję związaną z tymczasowym aresztowaniem Henryka Stokłosy podejmował asesor sądowy, a nie sędzia. http://www.radiomerkury.pl/informacje/pozostale/polska-zaplaci-odszkodowanie-stoklosie.html

TVP zapłaci 160 tys. zł zadośćuczynienia Cezaremu F. - świadkowi zabójstwa Grzegorza Przemyka przez MO w 1983 r.

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/279770,Telewizja-Polska-zaplaci-odszkodowanie

Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu dwukrotnie skazał Polskę za naruszenie Europejskiej Konwencji. Skarb Państwa będzie musiał wypłacić dwojgu skarżącym w sumie niemal pięć tysięcy euro zadośćuczynienia. Obie sprawy dotyczą opieszałości władz administracji państwowej.Mieszkanka Łomży wystąpiła do władz miasta o odszkodowanie za zabraną w latach 50. nieruchomość. Na ostateczną decyzję kolejnych instancji sądów czekała ponad 15 lat.

Podobny wyrokTrybunał orzekł w sprawie skargi oodszkodowanie za parcelę zabraną na rzecz miasta przez dzielnicę Wola w Warszawie. Na wydanie decyzji sądy administracyjne potrzebowały blisko 10 lat.

Polska zapłaci 60 tys. euro odszkodowania kobiecie, której odmówiono szybkiego wykonania badań prenatalnych - uznał Trybunał w Strasburgu.

Kiedy Niemcy budowali w latach 1940-1941 KL Auschwitz wyrzucili z domów wielu mieszkańców Oświęcimia i okolic oraz wyburzyli ich domy. Ci ludzie do dziś nie otrzymali za to odszkodowania. - Niewykluczone, że napiszemy ustawę gwarantującą im rekompensatę ze Skarbu Państwa - mówi poseł SLD Stanisław Rydzoń.

http://fronda.pl/news/czytaj/tytul/czy_panstwo_polskie_zaplaci_odszkodowania_za_panstwo_niemieckie

Ponad 97 tys. zł zapłaci Skarb Państwa rolnikom za straty wyrządzone przez bobry, wilki, niedźwiedzie i żubry w woj. podkarpackim-poinformowała w piątek zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie Magdalena Grabowska

Gmina zapłaci odszkodowanie za bezprawne użytkowanie pomieszczenia…itd.itp.

**W zaleceniach pokontrolnych Izba ponownie zwraca uwagę Ministrowi Sportu i Turystyki na brak całościowego planu przygotowań do organizacji EURO 2012, który uwzględniałby nie tylko inwestycje stadionowe, ale i pozostałe przedsięwzięcia. Obecna kontrola wykazała, że taki plan - zawierający informacje o wszystkich koniecznych inwestycjach, ich celu, okresie realizacji oraz wymaganym nakładzie finansowym - wciąż nie istnieje. Niezwykle utrudnia to nadzór nad prawidłowym przebiegiem przygotowań i może być jedną z głównych przyczyn opóźnień. Powoduje również ryzyko pominięcia części zadań związanych z gwarancjami Polski wobec UEFA w zakresie organizacji mistrzostw - konstatuje raport NIK.

Państwowa spółka PL2012 powołana w związku z naszymi przygotowaniami do Euro zamierza wynająć dla swoich prezesów samochody warte blisko 125 tys. zł za sztukę. - Tak będzie oszczędniej - tłumaczy. - Niemcy mieli do dyspozycji helikoptery, ale to byłaby przesada - mówi minister sportu. Spółka PL2012 ogłosiła przetarg na długoterminowy wynajem 14 samochodów osobowych. Spółka koordynuje i nadzoruje przebieg przygotowań do Euro 2012. W tej chwili zatrudnia niespełna 40 osób.

 

http://wiadomosci.dziennik.pl/sport/euro-2012/artykuly/299629,nik-ostro-euro-2012-w-rozsypce.html

***Zadaniem spółki PL 2012 jest prowadzenie, koordynowanie i nadzorowanie polskich przygotowań do mistrzostw. Spółkę powołał jeszcze poprzedni rząd. Tak naprawdę jednak spółka nie działała, co w swoim raporcie podsumowującym zeszłego roku wytknęła nam UEFA. Teraz na czele spółki stoi 34-letni Marcin Herra, który wcześniej pracował we władzach spółek Grupy Lotos. W piątek Herra przedstawił dziennikarzom zarząd spółki PL 2012.

Wiceprezesami zostali Andrzej Bogucki, przy okazji także krajowy koordynator do spraw przygotowania infrastruktury, oraz Rafał Kapler, koordynator ds. budowy stadionów. Dyrektorem do spraw operacyjnych jest Wojciech Folejewski. W sumie w spółce pracuje w tej chwili 14 osób. -http://www.eu-2012.pl/spolka-pl-2012-wreszcie-dziala/

****Policja i wojsko, straż pożarna i graniczna płacą 10 tys. zł dziennie komercyjnym stacjom diagnostycznym pojazdów, choć mają własne. Tyle, że nie mogą z nich korzystać. Winni są dwaj ministrowie - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

http://www.poznan.pl/mim/public/uefaeuro2012/news.html?instance=1093&parent=0&lang=pl&co=print&id=30233

http://www.euro.gdansk.pl/euro2012,2,84.html

http://www.eu-2012.pl/spolka-pl2012-sie-doposaza/

http://www.eu-2012.pl/spolka-pl-2012-wreszcie-dziala/

http://niepoprawni.pl/blog/364/egzekucja-praw-i-dobr

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,9745185,Sluzby_placa__bo_ministrowie_zapomnieli_napisac_rozporzadzenie.html

http://www.poznan.pl/mim/public/uefaeuro2012/news.html?instance=1093&parent=0&lang=pl&co=print&id=30233

http://www.euro.gdansk.pl/euro2012,2,84.html