Oto efekt mojej wielotygodniowej walki o dostęp do informacji na temat śledztwa smoleńskiego w NPW oraz Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.


Pierwotnie zwróciłam się do rzecznika NPW ppłk Janusza Wójcika z prośbą o odpowiedź na szereg istotnych dla rozeznania zarówno rzetelności śledztwa dot. Katastrofy smoleńskiej jak i rozwiania wątpliwości wielu Polaków dotyczących parametrów umiejscowienia „pancernej brzozy” oraz innych szczegółów z nią związanych. W powszechnej świadomości istnieją przynajmniej 3 lub nawet cztery miejsca w których ma się owa brzoza rzekomo znajdować. Najprostsze wydało się zapytanie do NPW z jakich danych korzystają referenci śledztwa.
Podobnie jak samo miejsce posadowienia brzozy tak i sprawa pojawiających się i znikających odłamków w niej umieszczonych na publicznie dostępnych zdjęciach . Przygotowałam zatem listę pytań i wysłałam do NPW. Oto treść:
Szanowny Panie,
1. W związku z różnicami w parametrach określających położenie brzozy pomiędzy raportem MAK i KBWLLP ( a także podanym kolejnymi parametrami przez prof. Chrisa Cieszewskiego podczas II Konferencji Smoleńskiej naukowców) uprzejmie proszę o informacje czy WPO korzysta w swoim śledztwie korzysta z danych MAK,KBWLLP czy ma własne w tym zakresie, a jeśli tak, to jakie współrzędne są brane pod uwagę w dochodzeniu .
Oficjalne informacje: MAK – brzoza znajdowała się w odległości 856 metrów od progu pasa, 61 m na lewo od jego osi, w punkcie o współrzędnych geograficznych 54°49.494′szerokości północnej i 32°03.422′długości wschodniej, a według raportu końcowego KBWLLP w odległości 855 metrów od progu pasa, 63 m na lewo od jego osi, w punkcie o współrzędnych geograficznych 54°49′30.01″szerokości północnej i 32°03′25.51″długości wschodniej. Według raportu końcowego MAK rosła na wysokości 248 m n.p.m., natomiast według raportu końcowego KBWLLP na wysokości 250 m n.p.m.
2. W związku z wypowiedzią prezesa firmy SmallGIS z dnia 25.10.2013:
„Analiza została wykonana przez eksperta, którego myśmy zatrudnili. On został wskazany nam przez prokuraturę, musiał być przez nią zaakceptowany. Postawiono nam warunki dot. zatrudnionego eksperta.(…) Nie ja wykonywałem tę analizę, wykonywał ją ekspert, który uzgadniał być może również jakieś szczegóły.”
proszę o informację, w których jeszcze instytucjach zewnętrznych, opracowujących ekspertyzy dla prokuratury, analizy były wykonywane bezpośrednio przez eksperta wskazanego przez prokuraturę, ale podpisywane w imieniu tych instytucji. W szczególności pytanie to dotyczy:
- firmy ATM Sp. z o.o.,
- Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji,
- Instytutu Ekspertyz Sądowych.
Czy w przypadku w/w instytucji ekspert wyznaczony przez prokuraturę był zatrudniany na okoliczność badań związanych z katastrofą smoleńską?
3. Czy fragmenty pnia oraz złamanej korony brzozy dr.Bodina poza strefą odartą z kory były przez biegłych prokuratury badane specjalistycznymi metodami na obecność odłamków metalu i innych ciał obcych, mogących pochodzić z samolotu?
4. Czy inne drzewa w rejonie brzozy dr.Bodina były przez biegłych prokuratury badane specjalistycznymi metodami na obecność odłamków metalu i innych ciał obcych, mogących pochodzić z samolotu?
5. Czy teren (na i pod powierzchnią gruntu) w pobliżu brzozy dr.Bodina był badany przez biegłych specjalistycznymi metodami na obecność odłamków metalu lub ciał obcych, mogących pochodzić z samolotu?
6. Proszę o informację, czy prokuratura dysponowała lub dysponuje danymi wymienionymi poniżej:
**1. **Wysokorozdzielcze sceny satelitarne w paśmie widzialnym i podczerwieni tuż przed i po katastrofie
**2. **Zdjęcia lotnicze lub ortofotomapy wykonane w paśmie widzialnym lub bliskiej podczerwieni po katastrofie oraz współrzędne fotopunktów wykorzystane do opracowań fotogrametrycznych i teledetekcyjnych
**3. **Pomiary geodezyjne (klasyczne, tachimetryczne, gps) wyznaczenia pozycji obiektów na ziemi a uszkodzonych przez samolot
**4. **Chmury punktów naziemnego skanowania laserowego LIDAR wraz georeferencją dla obiektów na ziemi uszkodzonych przez samolot****
**5. **Chmury punktów lotniczego skanowania laserowego LIDAR wraz georeferencją dla obiektów na ziemi uszkodzonych przez samolot****
7. Czy w ekspertyzach przygotowywanych dla prokuratury jako dane źródłowe wykorzystywano dane wymienione w powyższym pytaniu? Jeśli tak, to które?
8.W związku z wytworzonym przez prokuraturę precedensem polegającym na odtajnianiu części zeznań wg klucza tematycznego (zeznania pana Bodina) proszę o odpowiedź czy w aktach śledztwa znajdują się również zeznania osób mówiących o odgłosach wybuchu lub wybuchów w końcówce lotu lub na wrakowisku .Jeśli tak to proszę o ujawnienie tych zeznań.
9.W związku z kontrowersyjnymi informacjami związanymi ze zdjęciami przełamanej brzozy na działce dr Bodina proszę o wyjaśnienie:
-Czy w aktach śledztwa znajdują się zdjęcia brzozy znane z internetu na których widać przełom brzozy bez wbitych nią ułamków metalowych?( Zdjęcie drzewa „bez odłamków” (poniżej) 13 kwietnia 2010 r. wykonał i zamieścił w sieci dziennikarz i fotograf Jan Gruszyński. Zamieszczono je na stronie naukowców, którzy przygotowali w ubiegłym roku Konferencję Smoleńskąwww.http://smolenskcrash.com? Jeśli nie, czy prokuratura zwracała się do autora o przekazanie ich do materiałów dowodowych w śledztwie? Zbadanie autentyczności tego zdjęcia może mieć kolosalne znaczenie w śledztwie. Tym bardziej ,że z enuncjacji prasowych wynika, iż także później wykonywano zdjęcia brzozy bez widocznych odłamków w pniu drzewa (Fotografię bez części samolotu zrobiono także dziesięć dni później - 23 kwietnia 2010 r. Wówczas na miejscu katastrofy przebywała ekipa śląskich notariuszy oraz trzy osoby z katowickiego IPN. – Przygotowując się do prelekcji dla młodzieży o zbrodni katyńskiej, a przy okazji o wyjazdach na miejsce tragedii, robiłem zestawienie zdjęć z dwóch wyjazdów (najpierw był w Smoleńsku właśnie 23 kwietnia, kolejny raz we wrześniu 2010 r. – red.). Zauważyłem, że wbity w brzozę kawał blachy nie znajdował się w tym miejscu 13 dni po katastrofie – opowiadał w grudniu 2010 r. w rozmowie z dziennikiem „Rz” prokurator Andrzej Majcher, szef biura lustracyjnego w katowickim IPN i organizator wyjazdów do Katynia.http://niezalezna.pl/39042-tajemnica-odlamkow-metalu-w-smolenskiej-brzozie).
- czy prokuratura dysponuje zdjęciami czy rysunkami przełomu brzozy z raportu KBWLLP?Moje wątpliwości budzi fakt, że zdjęcia nie są załącznikiem do raportu ,a z informacji MON wynika iż” Zapytanie nr 1310-w sprawie udostępnienia zdjęć drzewa (brzozy) wykonanych przez polskich ekspertów, o którą zgodnie z raportem tzw. komisji Millera uderzył samolot TU-154M-odpowiada Czesław Mroczek Warszawa, dnia 31 października 2012 r.
„Odnosząc się do szczegółowych pytań pani poseł Jolanty Szczypińskiej, uprzejmie informuję, że w przechowywanej w Inspektoracie Ministerstwa Obrony Narodowej do Spraw Bezpieczeństwa Lotów dokumentacji z badania katastrofy znajdują się dwa zdjęcia brzozy wykonane w dniu 11 kwietnia 2010 r. przez członków Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, których kopie przedkładam w załączeniu, w celu udostępnienia pani poseł Jolancie Szczypińskiej*). Przecież gdyby zdjęcia były materiałem ze śledztwa nie mógłby swobodnie nimi dysponować MON.
Z poważeniem
Małgorzata Puternicka 1 Maud
Odpowiedź z NPW :
Szanowna Pani,
Odnośnie przywołanej przez Panią wypowiedzi prezesa firmy SmallGIS ( znanej tylko i wyłącznie z enuncjacji internetowych ) to informuję, iż Prokuratura nie zamierza prowadzić polemiki za pośrednictwem mediów z tezami prezentowanymi jako wypowiedź Antoniego Łabaja. Niezależnie od powyższego pragnę zauważyć, iż Prokuratura każdorazowo ma wpływ ma wybór biegłych, kryterium jest m.in. fachowość, posiadanie wiadomości specjalnych czy doświadczenie w danej dziedzinie. Prokuratura nie wpływała i nie wpływa na to, kto ma być zatrudniony, celem wydania opinii. Uwaga ta ma zastosowanie do wskazanych przez Panią instytucji.
Kwestia upublicznienia materiałów aktowych leży w wyłącznej gestii Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jeżeli jest Pani tym zainteresowana, proszę o to zwrócić się do wskazanej instytucji.
Zakres odpowiedzi uzgodniony z prokuratorem prowadzącym postępowanie.
Z poważaniem Rzecznik prasowy NPW p.o. ppłk Janusz Wójcik
Uznałam ,że prośba o wgląd do akt przekracza moje potrzeby,a równocześnie utrudnia dostęp do informacji ( samodzielne dotarcie do interesujących mnie kart śledztwa mogłoby być średnio skuteczne) przesłałam całą korespondencję z rzecznikiem NPW bezpośrednio do WPO na ręce płk Szeląga.
Treść pisma:
Szanowni Panowie,
pozwalam sobie skierować tym razem prośby o odpowiedź do obojga Panów . Zarówno z NPW jak i WPO.
Przypominam merytoryczną zawartość tej korespondencji :
Zwróciłam się prośbą o udzielenie odpowiedzi na konkretne pytania do Rzecznika NPW szanownego pana ppłk Wójcika ( oraz za jego pośrednictwem do prokuratora-m referenta śledztwa – to wynika z naszych pierwszych kontaktów) .
W zasadzie nie otrzymałam żadnej konkretnej odpowiedzi. Bo nawet w przypadku pytania związanego z wypowiedzią przedstawiciela firmy SmallGis wyjaśnienia pana rzecznika NPW są natury informacji ogólnych. które odbiorca ( w tym przypadku ja) ma uznać za wystarczająca odpowiedź na pytania szczegółowe.
Na pozostałe pytania nie otrzymałam żadnej odpowiedzi.
Bo chyba nie mam uznać za odpowiedź takie sformułowanie: „odnosząc się do pytań dotyczących zawartości materiału aktowego, metodologii badań prowadzonych przez biegłych, oceny dowodów przez Prokuraturę czy też procesowego zainteresowania Prokuratury publikacjami internetowymi informuję, iż odpowiedź na te pytania zostanie zawarta w decyzji merytorycznej kończącej postępowanie.”.
Chciałam zwrócić uwagę ,że wszystkie moje pytania dotyczyły konkretnych faktów (bezocennych!) niezbędnych do rzeczowego informowania opinii publicznej o okolicznościach związanych z istotnymi i publicznie nagłaśnianymi okolicznościami Katastrofy.
Tezie o odpowiedzi na moje pytania przeczy także ten akapit:” Kwestia upublicznienia materiałów aktowych leży w wyłącznej gestii Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jeżeli jest Pani tym zainteresowana, proszę o to zwrócić się do wskazanej instytucji.”
Wierząc w szczere intencje Pana rzecznika NPW skierowałam moje pytania do WPO. Tyle wyjaśnień z mojej strony. Mam nadzieję, że się w mojej ocenie intencji NPW co do rzetelności i w informowaniu opinii publicznej oraz Rodzin o faktach będących przedmiotem nieporozumień pomiędzy ocenami różnych gremiów wyjaśniających okoliczności katastrofy -nie pomyliłam . Opinii publicznej należy się prawda i zdolność do samodzielnej oceny enuncjacji medialnych.
W związku z tym ponownie zwracam się o udzielenie mi odpowiedzi na poniższe pytania: (powtarzam pytania…)
Otrzymałam ponownie odpowiedź od ppłk Wójcika z NPW. Oto treść:
Szanowna Pani,
Każde postępowanie karne, w tym również w sprawie katastrofy smoleńskiej, prowadzone jest na zasadach określonych w kodeksie postępowania karnego, który w sposób precyzyjny reguluje kwestie dostępności do materiałów śledztwa i zawartych w nich danych.
Wbrew tezie, którą jak się wydaje Pani forsuje, dane zawarte w aktach śledztwa nie stanowią „własności” opinii publicznej. Są one w pełni dostępne dla stron postępowania i ich pełnomocników procesowych, którzy mogą dokonywać wglądu w akta, analizować ich zawartość, dokonywać ocen, składać wnioski dowodowe. Tym samym Pani niepokój o to, iż Rodziny nie będą mogły uzyskać wiedzy co do zawartości akt jest bezpodstawny.
Dostępność danych zawartych w aktach dla opinii publicznej jest limitowana zgodą prokuratora prowadzącego sprawę. Każdorazowo to prokurator prowadzący postępowanie karne na zasadzie art. 156 § 5 kpk decyduje o zakresie informacji przekazywanych do mediów, kierując się dobrem prowadzonego śledztwa. Proszę jednocześnie zwrócić uwagę na fakt, że szczegółowe informacje pochodzące ze śledztwa objęte są tajemnicą postępowania przygotowawczego. Stosownie do treści art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych. Tajemnica postępowania przygotowawczego należy do tajemnic ustawowo chronionych. Gwoli uniknięcia dalszych kontrowersji informuję, iż w zakresie dostępu prasy do informacji publicznej stosuje się przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej – vide art. 3a ustawy Prawo prasowe w zw. z art. 5 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej.
Mając na względzie powyższe okoliczności oraz stanowisko prokuratora prowadzącego postępowanie, o którym Panią informowałem w odpowiedzi na maila z dnia 28.10.2013 r., nie znajduję podstawy do innej odpowiedzi na ponowione pytania niż udzielonej w dn. 05.11.2013 r.
Proszę traktować niniejszą odpowiedź jako udzieloną również w imieniu Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zakres odpowiedzi uzgodniony z prokuratorem prowadzącym postępowanie.
Z poważaniem Rzecznik prasowy NPW p.o. ppłk Janusz Wójcik
Uznając, że pozostała mi już tylko droga samodzielnego szukania odpowiedzi na pytania będące w zainteresowaniu opinii publicznej, skierowałam tym razem prośbę o dostęp do materiałów śledztwa o poniżej zamieszczonej treści:
Rzecznik WPO
Pan Ireneusz Szeląg
Panowie prokuratorzy ppłk Karol Kopczyk i mjr Jarosław Sej
Do wiadomości: Rzecznik prasowy NPW
p.o. ppłk Janusz Wójcik
Szanowni Panowie,
w związku ze wskazówką co do trybu dostępu do informacji sugestią uzyskaną od pana rzecznika NPW ppłk Janusza Wójcika (” Kwestia upublicznienia materiałów aktowych leży w wyłącznej gestii Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Jeżeli jest Pani tym zainteresowana, proszę o to zwrócić się do wskazanej instytucji.”)zwracam się z uprzejmą prośbą o dostęp do akt śledztwa w zakresie umożliwiającym na uzyskanie informacji na sformułowane przez mnie pytania.
1. 1. W związku z różnicami w parametrach określających położenie brzozy pomiędzy raportem MAK i KBWLLP ( a także podanym kolejnymi parametrami przez prof. Chrisa Cieszewskiego podczas II Konferencji Smoleńskiej naukowców) uprzejmie proszę o dostęp do informacji z jakich danych w tym zakresie WPO korzysta w swoim śledztwie : MAK,KBWLLP czy ma własne w tym zakresie, a jeśli tak, to jakie współrzędne są brane pod uwagę w dochodzeniu .
2. Proszę o dostęp do materiałów ( także w formie spisu materiałów niejawnych ) umożliwiających na uzyskanie samodzielne wyjaśnienia następujących kwestii:
A)Czy fragmenty pnia oraz złamanej korony brzozy dr.Bodina poza strefą odartą z kory były przez biegłych prokuratury badane specjalistycznymi metodami na obecność odłamków metalu i innych ciał obcych, mogących pochodzić z samolotu?
B)Czy inne drzewa w rejonie brzozy dr.Bodina były przez biegłych prokuratury badane specjalistycznymi metodami na obecność odłamków metalu i innych ciał obcych, mogących pochodzić z samolotu?
C)Czy teren (na i pod powierzchnią gruntu) w pobliżu brzozy dr.Bodina był badany przez biegłych specjalistycznymi metodami na obecność odłamków metalu lub ciał obcych, mogących pochodzić z samolotu?
3. Proszę o możliwość dostępu do kart śledztwa (lub spisu materiałów niejawnych) , czy prokuratura dysponowała lub dysponuje danymi wymienionymi poniżej:
**1. **Wysokorozdzielcze sceny satelitarne w paśmie widzialnym i podczerwieni tuż przed i po katastrofie
**2. **Zdjęcia lotnicze lub ortofotomapy wykonane w paśmie widzialnym lub bliskiej podczerwieni po katastrofie oraz współrzędne fotopunktów wykorzystane do opracowań fotogrametrycznych i teledetekcyjnych
**3. **Pomiary geodezyjne (klasyczne, tachimetryczne, gps) wyznaczenia pozycji obiektów na ziemi a uszkodzonych przez samolot
**4. **Chmury punktów naziemnego skanowania laserowego LIDAR wraz georeferencją dla obiektów na ziemi uszkodzonych przez samolot****
**5. **Chmury punktów lotniczego skanowania laserowego LIDAR wraz georeferencją dla obiektów na ziemi uszkodzonych przez samolot****
4 .W związku z wytworzonym przez prokuraturę precedensem polegającym na odtajnianiu części zeznań wg klucza tematycznego (zeznania pana Bodina) proszę o możliwość dostępu do kart śledztwa ( lub spisu materiałów niejawnych) umożliwiających znalezienie odpowiedzi czy w aktach śledztwa znajdują się również zeznania osób mówiących o odgłosach wybuchu lub wybuchów w końcówce lotu lub na wrakowisku .Jeśli tak to proszę o ujawnienie tych zeznań.
5.W związku z kontrowersyjnymi informacjami związanymi ze zdjęciami przełamanej brzozy na działce dr Bodina proszę o dostęp do akt umożliwiających wyjaśnienie następujących faktów :
A)Czy w aktach śledztwa znajdują się zdjęcia brzozy znane z internetu na których widać przełom brzozy bez wbitych nią ułamków metalowych?( Zdjęcie drzewa „bez odłamków” (poniżej) 13 kwietnia 2010 r. wykonał i zamieścił w sieci dziennikarz i fotograf Jan Gruszyński. Zamieszczono je na stronie naukowców, którzy przygotowali w ubiegłym roku Konferencję Smoleńskąwww.http://smolenskcrash.com? Jeśli nie, czy prokuratura zwracała się do autora o przekazanie ich do materiałów dowodowych w śledztwie? Zbadanie autentyczności tego zdjęcia może mieć kolosalne znaczenie w śledztwie. Tym bardziej ,że z enuncjacji prasowych wynika, iż także później wykonywano zdjęcia brzozy bez widocznych odłamków w pniu drzewa (Fotografię bez części samolotu zrobiono także dziesięć dni później - 23 kwietnia 2010 r. Wówczas na miejscu katastrofy przebywała ekipa śląskich notariuszy oraz trzy osoby z katowickiego IPN. – Przygotowując się do prelekcji dla młodzieży o zbrodni katyńskiej, a przy okazji o wyjazdach na miejsce tragedii, robiłem zestawienie zdjęć z dwóch wyjazdów (najpierw był w Smoleńsku właśnie 23 kwietnia, kolejny raz we wrześniu 2010 r. – red.). Zauważyłem, że wbity w brzozę kawał blachy nie znajdował się w tym miejscu 13 dni po katastrofie – opowiadał w grudniu 2010 r
w rozmowie z dziennikiem „Rz” prokurator Andrzej Majcher, szef biura lustracyjnego w katowickim IPN i organizator wyjazdów do Katynia.http://niezalezna.pl/39042-tajemnica-odlamkow-metalu-w-smolenskiej-brzozie).
B) czy prokuratura dysponuje zdjęciami czy rysunkami przełomu brzozy z raportu KBWLLP?Moje wątpliwości budzi fakt, że zdjęcia nie są załącznikiem do raportu ,a z informacji MON wynika iż” Zapytanie nr 1310-w sprawie udostępnienia zdjęć drzewa (brzozy) wykonanych przez polskich ekspertów, o którą zgodnie z raportem tzw. komisji Millera uderzył samolot TU-154M-odpowiada Czesław Mroczek Warszawa, dnia 31 października 2012 r.
„Odnosząc się do szczegółowych pytań pani poseł Jolanty Szczypińskiej, uprzejmie informuję, że w przechowywanej w Inspektoracie Ministerstwa Obrony Narodowej do Spraw Bezpieczeństwa Lotów dokumentacji z badania katastrofy znajdują się dwa zdjęcia brzozy wykonane w dniu 11 kwietnia 2010 r. przez członków Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, których kopie przedkładam w załączeniu, w celu udostępnienia pani poseł Jolancie Szczypińskiej*). Przecież gdyby zdjęcia były materiałem ze śledztwa nie mógłby swobodnie nimi dysponować MON.
Licząc na pozytywne rozpatrzenie mojej prośby z uwagi na fakt, ze wszystkie z poruszonych przez mnie kwestii stanowią przedmiot dużego zainteresowania społecznego i mają znaczenie dla rzeczowej dyskusji na temat istotnych aspektów katastrofy proszę o wyznaczenie sposobu dostępu do wymienionych informacji w aktach sprawy.
Z poważaniem
Małgorzata Fechner Puternicka 1 Maud
Do wiadomości : rzecznik NPW
Na początku tego postu zamieściłam efekt moich usiłowań zmierzających do uzyskania konkretnych informacji z prokuratury.
Wnioski, co do intencji prokuratury w trybie i sposobie informowania, jakie można wysnuć z trybu odpowiedzi NPW są dla mnie jednoznacznie negatywne: niestety, w istotnych dla społeczeństwa sprawach prokuratura nie odpowiada, a manipuluje. W pierwszym piśmie z NPW (uzgodnionym co do treści z prokuratorem referentem śledztwa) otrzymałam jakby przyrzeczenie, że moje zainteresowanie może być zaspokojone przez dostęp do materiałów śledztwa. Wszak panowie odpowiedź uzgadniali i sugerowali drogę w jaki sposób mogę uzyskać odpowiedź. Kiedy wykorzystałam sugestię okazało się, że współ -sugerujący referent mi dostępu odmawia. Rodzi się pytanie- dlaczego po prostu na pierwsze z moich pism nie otrzymałam odpowiedzi odmownej. Bo nie odpowiadałby wizerunkowi „otwartej” na zainteresowanie społeczne prokuratury?
To niewątpliwy błąd rzecznika. Mam pełne prawo teraz podejrzewać, że prokuratura nie ma sprecyzowanych informacji na interesujące mnie i poruszone w pytaniach tematy. Albo korzysta ze źródeł publicznie podważanych. Kolejny niemiły dla oceny intencji prokuratury może być wniosek, że bardziej od woli zaspokojenia zainteresowania opinii publicznej i wyjaśniania oczywistych sprzeczności, co do medialnie ujawnionych i sprzecznych danych (różnice w parametrach umiejscowienia brzozy, zdjęcia ze szczątkami TU 154 M oraz bez) WPO wykazuje wolę spełniania potrzeb propagandowej Komisji Laska. Dowodem jest ujawnienie zeznań świadków katastrofy oraz przekazanie zdjęć z akt prokuratury. Przy tej okazji niestety muszę także zarzucić NPW wprowadzenie mnie w błąd. W poprzedniej korespondencji zostałam poinformowana, ze dwukrotnie przekazywano materiały do Komisji Laska. I te same materiały podobno przekazano do ZP i Konferencji Smoleńskiej. Tymczasem zdjęcia z akt przekazano panu Laskowi z uzasadnieniem wskazującym, że prokuratura działała na zapotrzebowanie wizerunkowej Komisji powołanej przez Premiera „Decyzja ta była poprzedzona wnioskiem z 10 czerwca 2013 r., w treści którego Zespół zwrócił się o udostępnienie fotografii obejmujących zniszczenia w miejscu przecięcia lewego skrzydła samolotu, o ile prokuratura takowe posiada. Materiał ten miał być wykorzystany dla realizacji zadań powierzonych Zespołowi przez Prezesa Rady Ministrów Zarządzeniem nr 28 z dnia 9 kwietnia 2013 r. ( M.P. z 2013 r., poz. 205 ).”
Mnie dostępu odmówiono. Bo nie działam w interesie władzy tylko suwerena? Gdzie równość wobec prawa panie rzeczniku? Gdzie niezależność prokuratury?
Moja notka to zapis powolnej śmierci suwerena w polskie prokuraturze wojskowej. Władza żyje i ma się świetnie.
* ad. 5 ) użyte przez Panią sformułowanie „Szef Komisji powołanej przez pana premiera Tuska do wyjaśnienia raportu Komisji Millera publicznie oświadczył, że otrzymuje od NPW materiały ze śledztwa …. ‘” jest nieprecyzyjne i mylące, faktycznie bowiem NPW nie jest dysponentem materiałów śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej, postępowanie prowadzi i co za tym idzie dysponuje zawartymi w nim materiałami Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, użycie formy ciągłej czasownika „uzyskuje” sugeruje, iż mamy do czynienia z sytuacją permanentną, tymczasem doszło do dwukrotnego przekazania materiałów Zespołowi do spraw wyjaśniania opinii publicznej treści i materiałów dotyczących przyczyn i okoliczności katastrofy lotniczej z dnia 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem ( powołanemu Zarządzeniem nr 28 Prezesa Rady Ministrów- M.P. z 2013 r., poz. 205 ), dotyczyło to m.in. ekspertyzy technicznej rejestratorów parametrów lotu samolotu Tu-154M wykonanej przez firmę ATM PP sp. z o.o. oraz ekspertyzy – opinii dotyczącej analizy rejestratora rozmów MARS-BM samolotu Tu – 154M wykonanej przez Instytut Ekspertyz Sądowych.
Dodać należy, iż takie same materiały zostały udostępnione Komitetowi Naukowemu I Konferencji Smoleńskiej oraz Zespołowi Parlamentarnemu ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154 M z 10 kwietnia 2010 r.
http://www.npw.gov.pl/491-Prezentacjanewsa-49990-p_1.htm
Inne tematy w dziale Polityka