1maud 1maud
2023
BLOG

Żebrowski – aktor czy tylko frant?

1maud 1maud PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 83

PIERWSZY Z LUDU

Chcą zawiązać oczy -

Nie pozwolił... ( Kordian J. Słowackiego)

Od wczoraj trwa publiczna walka o interpretację spotu z wyborczego pana Trzaskowskiego z udziałem Michała Żebrowskiego. Nie mam żadnych wątpliwości, że odgrzebanie tego spotu było celowym działaniem przeciwników kandydata na stanowisko prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Takich wygrzebywanych z przeszłości potencjalnych potknięć kontrkandydatów należy się spodziewać również w przyszłości.

     Komentatorzy przychylni p. Trzaskowskiemu, wzorem interpretacji głównego autora – powtarzają jak mantrę- w spocie nie ma nic zdrożnego, aktor odtwarza scenę z Kordiana, którego rolę grał w tamtych latach. Druga strona bazuje na innej interpretacji: widzi w tym spocie niedopuszczalną kpinę z martyrologii powstańców warszawskich.

    Michał Żebrowski tak wyjaśnia genezę spotu: "Rzeczywiście dałbym się zabić za Rafała, problem w tym, że spot ten nawiązywał do mojej roli... Kordiana i nie ma nic wspólnego z kontekstem, jaki niektórzy próbują mu dziś nadać. Posługiwanie się kampanią sprzed 10 lat i łączenie jej z obchodami Powstania Warszawskiego jest wredne, przebiegłe i kłamliwe" - napisał.

    Niestety, Michał Żebrowski zdaje się odrzucać myśl, że przekaz z tego spotu jest dość jednoznaczny: mężczyzna w opasce, z papierosem w ustach, pod murem.. kojarzy się znakomitej większości odbiorców z rozstrzeliwaniem z okresu II wojny światowej. W tym powstańców warszawskich. W najlepszym razie z egzekucjami ubecji …. Konia z rzędem temu, kto pomyśli o Kordianie, poza autorem scenariusza, (kto nim był?) i głównym aktorem.

   Co w takiej sytuacji powinien zrobić aktor? Ano powiedzieć, że co innego miał na myśli kreując postać w spocie, a tych, którym się skojarzyło tak jak może się kojarzyć- przeprosić za nieudaną inscenizację. I byłoby po temacie. Tymczasem Żebrowski daje sam paliwo do roznieconego przez przeciwników Trzaskowskiego ognia.

   Szukając przyczyn, dla których został zrobiony ten bardzo idiotyczny spot wyborczy w kampanii Trzaskowskiego –trafiłam na pewien wywiad z obu głównymi bohaterami spotu: „Powstańcem”, ”Patriotą” lub „Konradem” (jak próbuje wmówić dzisiaj pan Zebrowski) i niewidzialnym „Rafałem”, za którego chciał umrzeć aktor w spocie.

A w tym wywiadzie panowie ujawniają, ze od dzieciństwa lubili robić głupie siurpryzy, dla rozśmieszenia publiki. Być może, jako dorośli postanowili siurpryzy kontynuować w tym „śmiesznym „(chyba tylko dla nich) filmiku.

  Gdyby, chociaż przez moment pomyśleli, jaki wydźwięk ma scena …albo spot by w tej formie nie ujrzał światłą dziennego, albo nie interesował ich odbiór przekazu…

Nie jestem pewna, czy ich zamiarem była kpina akurat z Powstańców.Za to na pewno inscenizacja kojarząca się z umieraniem za ojczyznę w powiązaniu z wyborem na funkcje polityczną – jest nad wyraz niesmaczna. Dyskwalifikująca kandydata na ważne funkcje w państwie. A z aktora czyni zwykłego franta.

https://literat.ug.edu.pl/kordian/korakt3.htm

 http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23736654,tvp-info-przypomina-spot-rafala-trzaskowskiego-komentuje-zebrowski.html

https://www.pomponik.pl/wideo/video,vId,1247787


1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka