Maj rok 1926.Na zdjęciu widzimy Józefa Piłsudskiego z Gustawem Orlicz-Dreszerem na moście Poniatowskiego, tuż przed spotkaniem z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim. Jakby ktoś nie wiedział kandydatka na urząd Prezydenta Polski, pani Kidawa Błońska jest prawnuczką Stanisława Wojciechowskiego, powołanego na urząd Prezydenta tuż po zamordowaniu Narutowicza. Jednakże ani Prezydent Wojciechowski nie złożył urzędu ani też Marszałek Piłsudski nie zrezygnował z zamiaru wojskowego przewrotu. Ot tragiczny wybór. Dwóch wielkich postaci polskiej historii. Wybór jakże znamienny, można nawet powiedzieć tragiczny. Jeden chciał silnego państwa, zaś drugi bronił Konstytucji. Czym się ten spór zakończył, wszyscy wiemy...
Od tego czasu minęło prawie sto lat. Jeżeli Małgorzata K- B uważa, że rząd PIS owski zagraża demokracji, że okrada Polaków, a także chce nas wyprowadzić z UE, a ponadto Prezydent Duda jest tylko marionetką w rękach Kaczyńskiego. Nie powinna więc czekać na wybory w maju, tylko jak najszybciej, nawet teraz, w lutym, odsunąć Dudę od władzy. Jak? W drodze przewrotu wojskowego. Niech M. K-B, ma charakter i determinacje Piłsudskiego, a przynajmniej charakter i geny swojego pradziadka, który nie zgodził się na złożenie urzędu. Złożył dopiero wtedy, gdy polała się polska krew
Minęło prawie sto lat... I cóż zrobiła M. K- B? Założyła czerwony elegancki płaszczyk i w tym płaszczyku pojechała na rocznice zaślubin z morzem w Pucku. Pomodliła się w kościele, być może także przekazała „ znak pokoju” a potem podbiegła do zadymiarzy stojących opodal i na pytanie czy było ich słychać, gdy krzyczeli - Duda. Duda... Ty ch....u! - Odpowiedziała – Tak, tak, było was słychać – Po czym zaczęła ich przytulać i całować. Niuńki, niuńki. Taka wesoła gromadka pań w wieku balzakowskim plus. Uzbrojenie pań i panów to jeden autobus i jedna przyczepa z napisem wyPAD. Oraz trzy megafony.
Jak widzimy M. K- B geny ma, ale nie wojownicze, tylko jakieś takie śmieszne. Zapewne z biegiem czasu geny psują, się i ulegają zwyrodnieniu. Stają się genami drugiego a nawet 3 sortu. Genami nie – prawdziwego – Polaka. Ale może to uroda 3 Rzeczpospolitej. Tu wiele rzeczy się psuje. Gnije. Tu dramat zamienia się nie tyle w farsę co w magiel. Małgorzata K- B wymarzyła sobie, że będzie Prezydentem RP. Na razie została królową magla
Wróć, znałem jedną królową magla. To była bardzo mądra kobieta.
