WUJEK WUJEK
442
BLOG

SAWICKA RULES! Ze Schetyną, czy bez...

WUJEK WUJEK Polityka Obserwuj notkę 9

 Podobno po wygranych przez PO wyborach w 2007 roku, Donald Tusk prezentując materiały z wypadków pani Sawickiej przestrzegał swoją partię przed pokusami korupcji.

I może byłaby to przestroga skuteczna, gdyby jego partyjni koledzy zobaczyli panią Sawicką potępioną i osądzoną, gdyby nie zobaczyli jak zaszczuty został szef CBA Kamiński, pan Ludwiczak został napiętnowany, sprawa wałbrzyska wyjaśniona, afera hazardowa przebita osinowym kołkiem...

 

A tak, cała partia niczym pieski Pawłowa została wyedukowana w odruchu kręcenia lodów i traktowania Polski jak peerelowskiego kombinatu, w którym należy pracować jedynie z tego powodu, że da się z niego wynieść absolutnie wszystko, choć podział wynoszonych dóbr zależy oczywiście od pozycji w hierarchii.

 

Słyszę głosy, że w każdej partii jest tak samo- może więc nie pamięta się czasów PiS-u, kiedy takie sytuacje były ścigane bezwzględnie. Jeśli ktoś chce w tym miejscu przypomnieć tak zwaną sprawę taśm Begier, to proszę się nie kompromitować. Zaglądanie do kuchni politycznej może się głupio skończyć, bo jeśli przypomnieć ile kosztowało nikomu niepotrzebne całkiem nowe ministerstwo dla Arłukowicza, to wtedy dopiero okaże się kto, za ile i z jaką korzyścią dla Państwa dokonał tej „politycznej korupcji”.

Przy tej okazji uprzedzam zarzuty, jakoby Prawo i Sprawiedliwość zamierzało spłacić weksle Samoobrony z sejmowych pieniędzy. To ładnie brzmi, tyle że jest nieprawdą- Lipiński obiecał w tym celu fundusz sejmowy ale jednocześnie zaznaczył, że te środki muszą zostać spłacone przez członków Samoobrony. Różnica między sprawą Begier a wyborami w dolnośląskim regionie PO jest taka, jak między wstydliwym obyczajem a sprawą kryminalną i o tym trzeba pamiętać.

 

Dziś sytuacja jest taka.

Schetyna, tak jak obiecał („Był mecz, była dogrywka.... będą karne...”), stawia w wieczornej rozmowie z Olejnik sprawę wprost. Deklaruje mianowicie, że sprawę kryzysu wyjaśni, winnych wytropi i ukarze, uratuje przed rozłamem PO a Polskę od wcześniejszych wyborów.

Ale trzeba zapytać, jakie narzędzia ma dzisiaj Schetyna, by tego dokonać? Żadnych!

A więc żąda tych narzędzi, czyli powtórnych wyborów i gwarancji swojej wygranej.

 

To jest publicznie postawione ultimatum zupełnie wprost, choć Olejnik udawała, że tego nie zauważa.

 

Osobiście byłem zadowolony z przegranej Schetyny bo obawiałem się, że jest kandydatem „odwilżowym”, szykowanym na miejsce Tuska, co pozwoliłoby na szopkę „nowego otwarcia” w tej partii i przedłużenia własnej agonii. Ale jak widzę to jeszcze przed nami, bo Schetyna i jego takie, czy inne zaplecze broni nie złożyło.

 

Będziemy więc mieli do czynienia w razie odsunięcia Schetyny z Państwem totalnym spod znaku Sawickiej, z prokuratorskimi zarzutami o kupienie wyborów w tle, albo jeśli Schetyna swoje ultimatum wygra, z Państwem zbudowanym na szantażu watażki ale też spod znaku Sawickiej.

 

Tak, czy tak, Sawicka rules!

WUJEK
O mnie WUJEK

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka