ABW, Prokuratura i Policja najechała redakcję Wprost, Celem oczywiście nie jest zabezpieczenie dowodów w aferze podsłuchowej ale przejęcie wszystkich nagrań kompromitujących polityków PO i niedopuszczenie do ich publikacji.
Jak jeszcze raz usłyszę o tym, jakim to opresywnym państwem była IV RP, jak trzeba się bać państwa policyjnego w wykonaniu PiS-u, to przyrzekam, nie dam w mordę, tylko kopnę delikwenta prosto w siedzenie.
Państwo policyjne mamy właśnie tu i teraz, razem z ciepłą wodą Tuska.
Inne tematy w dziale Polityka