Usłyszałem onegdaj, czyli wczoraj Michała Kamińskiego, który nawiązując do przemówienia premier Kopacz na konwencji wyborczej prezydenta Komorowskiego stwierdził, że jego również przechodzą ciarki gdy pomyśli sobie o kimś z PiS-u podnoszącym telefon od możnych tego świata.
Macierewicz na czele 18-stej armii świata???- pytał dramatycznie ale też z dumą.
No, no, pomyślałem sobie, to jednak jakąś potęgą jesteśmy, choć Miśkowi nie wierzę, niczym psu.
Polegując na sofie, postanowiłem bez sięgania do jakichkolwiek źródeł, bo miałem do nich ze trzy metry i w dodatku musiałbym unieść ciało, czyli dokonać wysiłku fizycznego- a takiego unikam, policzyć to sobie w tak zwanym rozumie, znaczy na piechotę.
I tak, pierwsza potęga militarna, to bez wątpienia USA.Dalej nie wiem ale nie wdając się w precyzyjne ustalenia co do należnego miejsca w tym rankingu, to będzie powiedzmy Rosja, Chiny, Turcja, Kanada,Australia, Anglia, Niemcy, Francja...Izrael...Korea jedna, Korea druga....?
Jeszcze sześć...
Włochy...? Czechy......?? Austria.........??? Szwedzi...? no może Szwedzi...
To jeszcze trzy.
Luksemburg, Gibraltar, San Marino? Nie, to piłka nożna
Nie mam pomysłu, więc niech będzie Litwa, Łotwa i Estonia.
I teraz My, POLSKA!
Od razu poczułem się bezpieczny, co więcej poczułem się wręcz zmuszony do zgody na ten stan. I co jeszcze więcej, zrozumiałem dogłębnie hasło pana prezydenta Komorowskiego, które ma taki sens: Zgódź się na Bezpieczeństwo, jakie ci oferuje Platforma Obywatelska i jej Prezydent, bo przyjdzie PiS i zabierze nam grochówkę.
Zmieniam też zdanie o Miśku.
Może to i człowiek bez właściwości, bez przyzwoitości, może podlec i kreatura o mentalności portowej ladacznicy...
Ale podnieść na duchu potrafi, jak mało kto.
Inne tematy w dziale Polityka
