Na pewno jest jakiś sposób, bo ich postępowanie zaczyna być uciążliwe.
Zachowują się brzydko i niewłaściwie a muszę dodać, że to ocena eufemistyczna. Trzeba na nich wpłynąć i pierwszą myślą, która przychodzi mi do głowy, to jakieś szkolenia, pogadanki, może uświadamiająca akcja ulotkami?
Albo wyjdźmy na ulice i place naszych miast z apelem, tak to jest dobry pomysł na początek. Wyjdziemy i wybuczymy ich wspólnie. To ich zawstydzi i zmusi do refleksji.
A jeszcze lepiej, niech ich obsobaczy red. Michnik ale delikatnie, żeby i wytłumaczyć, i nie uraźić.
Coś zróbmy, bo jadą do nas...
Inne tematy w dziale Polityka