Jednak, coś sie stało.

 Polacy, czy coś się stało? Patrząc na przebieg wczorajszej debaty, oraz zachowań polityków poszczególnych ugrupowań wyciągam wniosek, że jednak stało się wiele. Pierwszy najważniejszy to RZĄDZĄCA KLIKA MA SIĘ DOBRZE I MOŻE W TYM UKŁADZIE MIEĆ POCZUCIE BEZKARNOŚCI. Okazuje się, iż może liczyć na wszystkich swoich posłów i koalicjanta oraz w ciężkich chwilach dostać wsparcie od posłów opozycji i niezależnych. Dodatkowo, nad „geniusiem tysiąclecia” czuwa nawet palec boży w postaci posła, którego już nie rażą dowcipy o murzynach. Opozycja ma, problem ziemski i nie ziemski.

Drugi wniosek, to nieskuteczna opozycja. Można się zastanawiać czy Miller

z kawiorowymi socjalistami, Palikot z różnej maści dziwolągami to naprawdę opozycja, czy tylko mówiący inaczej niż PO, aby przyciągać elektorat niechętny PiS.  PiS w takim przypadku ma bardzo ograniczone pole działania w tym Sejmie. Może jedynie dogadywać się z Gowinem, może jeszcze z secesjonistami i na tym wyczerpują się aktualne możliwości.

Trzeci wniosek, niestety to wielka smuta. Dobrze czyni Kaczyński składając wnioski o obalenie Tuska. Wiadomo, że wniosek upadnie, ale jest dzięki temu możliwość publicznego otwartego przekazu. LUDZIE, JAK DŁUGO DACIE SIĘ OKRADAĆ. Gdzie jest granica waszej wytrzymałości? Dzisiaj pojawiają się kolejne nagrania. Koleś z kolesiem, pijąc zdrówko umiłowanego wodza, obgadują jak popierając się wzajemnie, wspiąć na kolejne lukratywne posadki.

W prokuraturze leżą taśmy z nagraniami Bieńkowskiej i Woj tunika. Władzunia zrobiła wszystko, aby te taśmy nie ujrzały dnia codziennego. Co takiego zawierają, czy się dowiemy? Pocieszające jest jednak to, że w ostatnich dniach dowiedzieliśmy się wiele. Polska wygląda inaczej. Ile grubych baniek będzie trzeba dodrukować, aby wprowadzić Naród w stan amnezji? Ostatnia demonstracja w Krakowie pokazuje budzącą się młodzież. A jak jest w innych miastach? Ciekawie muszą wyglądać sondażownie. Czy czekają jak PO podniesie się powyżej 20%.  Czy notowany jest dalszy spadek? Jeżeli tak, możemy spodziewać się ostatecznego ataku, jakim będzie stawianie przed Trybunałem Stanu Kaczyńskiego i Ziobry. Kolejne bicie piany, aby zatuszować swoją moralną zgniliznę, zrobić kolejne igrzyska dla planktonu, jak nas nazywają. Jeszcze się cieszą ale jakoś nieszczerze .