Janczar Janczar
319
BLOG

Kto powiedział, że będzie łatwo Panie Prezydencie.

Janczar Janczar Polityka Obserwuj notkę 2

Witam.

Wczoraj do mojej małej Polski, przybył w ramach kampanii wyborczej sam Prezydent IIIRP. Przybył jak przystało na Prezydenta autobusem marki MERCEDES, zwanym BRONKOBUSEM. Ponoć takich autobusów po kraju jeździ szesnaście. Wiadomo, co Prezydent to Prezydent.

Światowiec, europejczyk. Nie jakimś tam Autosanem, ciasnym, gorzej wyposażonym w luksusy takie jak fotel do pochrapywania, toaleta. Wiadomo. Zastanawia mnie jednak głupota sztabu wyborczego. Czy pomyśleli jak taki nabzdyczony luksus będzie odebrany przez zwykłych szaraczków? Co myśli niezdecydowany wyborca? 16 MERCEDESÓW a dlaczego nie 16 AUTOSANÓW?

Zapewne jest to objaw troski „naszego” Prezydenta o miejsca pracy dla emigrantów z Polski. Należy wspierać emigrację. Jesteśmy europejczykami, radośnie pokrzykuje Prezydent, jednocześnie udając, że nie widzi problemów rodzimej fabryki.  Może logistyczne wsparcie od samej Angeli? Ostatecznie, łatwiej jest wysłać autobusy do „przyjaciela”, niż parę armat na Ukrainę.

Małopolanie niestety nie zdali egzaminu. Matecznik tych wstrętnych pisiorów. Tak uważają dziennikarze, opisujący wizytę Prezydenta.

MUSZĘ ZOSTAĆ PREZYDENTEM, ABY DOKOŃCZYĆ S7- krzyczał zachrypnietym głosem Prezydent, zdenerwowany faktem stania w korku na „zakopiance”. Najwidoczniej zapomniano mu powiedzieć, że ostatni etap budowy odwlekany przez rządy PO przez osiem lat, obecnie rusza.

W tym czasie z Rynku krakowskiego rozchodzili się „zwolennicy”. Pozostali, ci najbardziej wierni oraz „wesoła” ferajna z przyniesionymi krzesełkami dla Prezydenta. Niestety gest, ten został żle odebrany i właścicieli krzeseł policja ponoć aresztowała. Inni powiadają, że Prezydent chce przesłać kartkę z podziękowaniami, dlatego spisywano adresy zamieszkania. W Nowym Targu, jak również w grodzie Kraka, pozwolono sobie na gwizdy. Z tym gwizdaniem to różnie bywa. Górale twierdzili, że zbliża się redyk i każdy baca ćwiczy, aby barany wiedziały, o co chodzi. Taki regionalny folklor. W Krakowie insza inszość. Tutaj spory wpływ na gwizdy miało sobotnie wystąpienie specjalistki od kopania na metr głęboko. Kopała, kopała aż się dokopała. Efekt?

ZAPYTAM WPROST. CZY KTOŚ USŁYSZAŁ W NOWYM TARGU LUB KRAKOWIE COŚ SENSOWNEGO Z UST PREZYDENTA? COŚ, CO UTKWIŁO W PAMIĘCI? PRZEKAZ, KTÓRY ZMOBILIZUJE DO ODDANIA GŁOSU NA OBECNEGO PREZYDENTA?

Mizeria, mizeria jak cała prezydentura. Nawet relacji w codziennych dziennikach jak na lekarstwo. Ale, kto powiedział, że będzie łatwo.

PS. Dwa dni wysiłku i Prezydent głos traci. Oj tam, oj tam.

Janczar
O mnie Janczar

Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka