Czy szanowni bloggerzy pamiętają jeszcze tajne posiedzenie sejmu obecnej kadencji na którym minister Ćwiąkalski prezentował informację dotyczącą nieomal setki nielegalnych podsłuchów zainstalowanych podczas rządów PiS?
Wielu posłów wychodziło z sali rozbawionych - czy wiecie Szanowni Państwo z jakiego powodu?
Dzisiaj podczas komentarzy dziennikarskich w porannej audycji Polskiego Radia 1 "Sygnały dnia" redaktor naczelny tygodnika "Wprost" Stanisław Janecki stwierdził, że ponad 90 z wspomnianej wyżej liczby nielegalnych praktyk miała miejsce ponieważ pomiędzy momentem gdy zapadła decyzja lub nastała konieczność aby usunąć podsłuch a faktem jego usunięcia zaistniało zjawisko zwane weekendem i nie było komu tej operacji dokonać aż do poniedziałku. W pozostałych przypadkach były święta.
Warto zanotować na okoliczność, jakby ktoś wyjechał z nielegalnymi podsłuchami, które miały miejsce za rządów PiS.
Inne tematy w dziale Polityka
