Przeczytałem w prasie wiadomość o zatrzymaniu w Kalifornii 800 nielegalnych imigrantów z których większość stanowili Polacy. Zdziwiło mnie to nie niezmiernie ponieważ co czwarty mieszkaniec tego pięknego stanu jest nielegalnie przebywającym w USA latynoskim imigrantem. Przybysze z południa są powszechnej opinii odpowiadają za wzrost przestępczości i narkomanii, obawy wzbudza również fakt, że nie integrują się z resztą amerykańskiego społeczeństwa. Według Samuela Huntingtona nasilająca się imigracja meksykańska stanowi wyjątkowe, niepokojące i zbliżające się wielkimi krokami wyzwanie. Ponieważ istnieje nacisk opinii społecznej na władze aby coś z tym zrobiły, gubernator- terminator zarządził spektakularna akcję przeciwko imigrantom. Oczywiście o jakiejkolwiek sensownej akcji przeciwko Latynosom nie może być mowy- ich głosy są zbyt cenne a kolejnych wyborach. Władze wola ścigać Polaków, wychodząc ze słusznego założenia, że nikt się za takimi nie ujmie. Całe szczęście dla władz imigracyjnych, że do słonecznej Kalifornii dotarli nasi rodacy, inaczej trzeba by ganiać jakąś inną wredną nację np. Kazachów, znanych z filmu Borat.
Inne tematy w dziale Polityka