Przecieram oczy ze zdumienia zagladajac do salonu 24. Zamieszczono tam tekst „Podbic Afganistan”, którego autor nie ma bladego pojęcia o czym pisze. Z wpisu możemy się dowiedzieć, że jedynym sposobem pokonania talibów jest terror skierowany wobec ludności cywilnej. Gdyby Rybitzky zdał sobie trud chociaż pobieżnego zapoznania się z problematyka afgańska wiedziałby, że takie metody wypróbowali tam już Rosjanie. Z wiadomym skutkiem. Pomijając moralny aspekt całej sprawy należy stwierdzić, że w Afganistanie sterroryzowanie ludności cywilnej nie jest technicznie możliwe. Zainteresowanych odsyłam do licznychrelacji z obu stron z czasów rosyjskiego najazdu.
Jedyny sposób wygrania przez regularna armię wojny partyzanckiej to zapewnienie sobie jeśli nie współpracy to przynajmniej neutralności ludności cywilnej. Historia wojen pokazuje, że masowy terror wobec cywilów jest na dłuższą metę nieskuteczny. Już Macchiavelli zauważył, że dobrą metodą jest stosowana elastycznie mieszanina przekupstwa, wybiórczych represji i zwyczajnie ludzkiej życzliwości. Mieszkańcy Afganistanu wbrew pozorom nie różnią się tak bardzo od nas- ich największym marzeniem jest życie w spokoju. Dlatego tez kiedyś poparli talibów, którzy zakończyli niszcząca wojnę domową. Dzisiaj też poprą każdego kto spowoduje, że pociski przestaną im spadać na głowę.
Inne tematy w dziale Polityka