adamkuz adamkuz
46
BLOG

SZTUKA I POLITYKA

adamkuz adamkuz Polityka Obserwuj notkę 5

Nie ma nic gorszego od niespełnionego artysty biorącego się za politykę. Przed I wojna światową pewien młody Austriak dwukrotnie usiłował dostać się do wiedeńskiej akademii sztuk pięknych. Przez długi okres utrzymywał się ze sprzedaży malowanych przez siebie pocztówek. Gdy ogląda się je dzisiaj dziwi fakt, że ich autor niewątpliwie obdarzony pewnym malarskim talentem nie został przyjęty do akademii. Wielka szkoda, malowałby wtedy bombastyczne sceny historyczne w stylu akademickim a losy świata potoczyłyby się zupełnie inaczej. Trochę wcześniej w  dalekiej Gruzji pewien obiecujący młodzieniec pięknie grał na gitarze i układał wzruszające wiersze o miłości, niestety nikt nie chciał ich czytać. Niedoszły poeta tak strasznie to przeżył, ze został bolszewikiem. –Nie podoba wam się moja twórczość, to ja wszystkim pokażę- zagroził i trzeba przyznać, że słowa dotrzymał. Efekty jego pozaliterackiej działalności są rzeczywiście imponujące.

Podobne przykłady można by mnożyć. Wydaje się, że istnieje specyficzny typ artysty- polityka. Cechuje go histeryczna wrzaskliwość (jak w przypadku malarza z Braunau) oraz paranoiczne zamiłowanie do tworzenia i demaskowania wyimaginowanych spisków ( jak u poety z Gori). Ludzie tego typu są skrajnie egocentryczni i amoralni, niezdolni do głębszych uczuć. Typową ich cechą jest brak lojalności nawet wobec najbliższych współpracowników o czym mieli się przekonać towarzysze walki malarza i poety. Ze względu na swoją perwersyjną i pokręconą osobowość świetnie nadają się do współpracy z tajną policją. Miłośnik Wagnera rozpoczął swoja karierę jako szpicel inwigilujący niewielką, nacjonalistyczna partyjkę w Monachium.  Śpiewający bard z kolei był agentem carskiej bezpieki-ochrany w Tyfilisie.

Modelowym przykładem takiej osobowości jest Julia Pitera. Ta obdarzona temperamentem i niebanalną urodą osoba marzyła o karierze aktorskiej, niestety oblała egzamin do szkoły teatralnej. Podobnie jak malarzowi i poecie pozostała jej jedynie polityka. Jak słusznie zauważył Andrzeja Krzemiński "cała ta polityczna kariera jest tylko narcystycznym popisem niezrealizowanej aktoreczki". W jakiś sposób zbliżyła się do świata sztuki poślubiając Pawła Piterę. Ten obiecujący reżyser okazał się także człowiekiem wielce praktycznym- aby przyspieszyć swoja karierę zaczął współpracować z SB. Swoją pracę traktował poważnie co doceniali przełożeni. Nic dziwnego, że małżeństwu Piterów wszystko szło jak z płatka- nie tylko dostali mieszkanie na Ursynowie ale jeszcze zagospodarowali strych na Mokotowie.

Co ciekawe swoja błyskotliwa karierę polityczna dzielna Julia rozpoczęła u boku Jarosława Kaczyńskiego w Porozumieniu Centrum. Później trafiła do UPR skąd pozbyto się jej za skłonność do intryg. Zaliczyła także Ligę Republikańskiej Mariusza Kamińskiego (dzisiejszego szefa CBA). Sławę zdobyła atakując działaczy PO zgromadzonych wokół prezydenta Warszawy Pawła Piskorskiego. Akurat tutaj była wspierana przez PIS, w końcu jednak trafiła do PO stając się najzagorzalszym krytykiem braci Kaczyńskich. Podobnie jak poeta i malarz Julia Pitera z gorliwością atakuje wszystkich tych, którzy umożliwili jej karierę polityczną (np. Kaczyńskich, Kamińskiego. Michalkiewicza). Podobnie też jak tamci niespełnieni artyści szybko zrozumiała, że warunkiem skutecznej polityki jest znalezienie wroga którego można obciążyć odpowiedzialnością za wszelkie zło świata. Wróg musi być widoczny ale przede wszystkim musi być łatwym celem. Miłośnik Wagnera wynalazł do tego Żydów a gitarzysta z Gori –kułaków. Dla niedoszłej aktorki idealnym wrogiem są środowiska konserwatywno- narodowe niekoniecznie skupione wokół Radia Maryja. Malarz twierdził, ze wyimaginowani wrogowie podpalili Reichstag choć wszystko wskazuje na prowokację Gestapo. Julii Piterze podstępni wrogowie podpalili tylko samochód. Mimo, że Eryk Mistewicz otwartym tekstem w Dzienniku określił to jako typową pijarowską sztuczkę jakoś nie kwapi się, żeby go podać do sądu za oszczerstwo.

Dzielna Julia potrafi się zapluć atakując wrogów; w jej wywodach brak jednak elementarnej logiki. Można się śmiać z jej wrzaskliwych i bezsensownych występów w telewizji. Mnie jednak przechodzi ochota do śmiechu gdy czytam o zamordowanym księdzu-redemptoryście.Chciałbym też przypomnieć, ze już kiedyś zlekceważono kogoś posługującego się podobnie niezborną  retoryką. Wielu mądrych ludzi w Niemczech uważało malarza za nieszkodliwego błazna dopóki sami nie znaleźli się w Dachau. A swoją drogą ogromna szkoda, że pani Pitery nie przyjęto do szkoły teatralnej, oglądalibyśmy ją jedynie w jakimś idiotycznym tasiemcu telewizyjnym a tak musimy w realu.

 

 

 


adamkuz
O mnie adamkuz

Jestem notorycznie wkurzony tym co się dzieje w tym kraju

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka