Dziś mogłoby się urodzić dziecko Agaty. Miałem nadzieję, że umknie nagonce rozpętanej przez największą gazetę w Polsce nawołującej do dokonania aborcji u 14 letniej matki. Ci którzy do tego doprowadzili uważają, że wszystko jest w porządku bo stało się to zgodnie z literą obowiązującego prawa. Nie jest to jednak żadnym usprawiedliwieniem, ponieważ historia jest pełna przykładów osób niewinnie zgładzonych przy ścisłym zachowaniu procedur prawnych. Najgłośniejszy taki przypadek miał miejsce dwa tysiące lat temu.
Niestety spora część naszego społeczeństwa uważa aborcję za nieszkodliwy zabieg-coś jak wyrwanie zęba. Chciałbym, żeby obejrzeli sobie ten film, może zmienia zdanie. Klip Abort-vsya pravda jest szokujący i dzieci oraz ludzie wrażliwi nie powinni go oglądać. Paru moich znajomych po obejrzeniu tego filmiku przyznało rację opinii wyrażonej w jednym z wywiadów przez Wojciecha Cejrowskiego:
"(...) Artur Bazak: Kiedyś powiedział Pan, że należałoby dokonywać samospaleń przed klinikami, w których dokonuje się aborcji. A aborterów wystrzelać. Dalej Pan tak uważa?
Wojciech Cejrowski: - Tak uważam, bo skoro w obronie dorosłej osoby mamy prawo wyciągnąć broń i strzelać - robią to na przykład policjanci - to tym bardziej w obronie niewiniątek zabijanych w klinikach. Zabijanie dzieci to nie są żarty, to nie jest medycyna. (...)".
Teraz pewnie redaktorzy z Wyborczej cieszą się bo udało im się wygrać kolejna medialną kampanię- trzeba przyznać, że przeprowadzoną wyjątkowo sprawnie i bezwzględnie. Powody do zadowolenia mają także panie z proaborcyjnego lobby, któremu udało się z sytuacji wyjątkowej stworzyć groźny precedens skutkujący zwiększeniem ilości zabiegów przerywania ciąży u nastolatek. Matka dziewczynki, która nic nie zrobiła gdy nauczyciele informowali ja, ze córka współżyje ze swoim chłopcem ma problem z głowy. Pani minister, którą cechuje kompletny brak skuteczności gdy trzeba było znaleźć szpital, który by się zgodził na dokonanie aborcji u 14 letniej dziewczynki wykazała wyjątkową dla siebie determinację i szybkość działania. Lekarz- aborcjonista uważa się za najmniej winnego bo przecież nie zrobił nic nielegalnego. Ci, których obowiązkiem było wielkim głosem wołać „biada” podobnie jak ich poprzednicy sprzed dwóch tysięcy lat- uczeni w piśmie i kapłani wybrali dyplomatyczne milczenie. Tylko jeden z nich odważył się na samotną walkę o życie nienarodzonego dziecka. Teraz pewnie szykuje się do wyjazdu do najbardziej odległej parafii w diecezji.
Macie na rękach niewinnie przelaną krew ale nie zostanie wam to wybaczone albowiem doskonale wiedzieliście co czynicie.
Inne tematy w dziale Polityka