Paweł Piskorski ogłosił, że Donald Tusk brał pieniądze od Niemców. Oskarżony premier zażądał dowodów ale nie wniósł sprawy sądowej w trybie wyborczym co załatwiłoby kontrowersje między dawnymi przyjaciółmi w 24 godziny. I co? I nicA którzy czekali błyskawic i gromów, Są zawiedzeni jak napisał noblista. W normalnym kraju premier podaje się do dymisji gdy zatonie prom lub zawali się hipermarket. U nas po katastrofie smoleńskiej odpowiedzialni są bezpieczeństwo najważniejszych osób w państwie awansowali. Nie powinno to nikogo dziwić gdyż jak zauważył TuskPolskość to nienormalnośćwięc niby dlaczego polski rząd miałby się zachowywać normalnie.
Całą tą sytuację społeczeństwo przyjmuje ze spokojem i zrozumieniem i jeżeli ktoś się buntuje to niszowe grupy zawodowe. Jak podaje prasa na krajowej trasie, siódemce zbuntowały się tirówki bezlitośnie wyzyskiwane i maltretowane przez bułgarskiego alfonsa. Wbrew przyjętym zasadom dziewczyny poszły na policję, która o dziwo zamknęła drania. Ahoj rodacy! Wy też znaleźliście sobie alfonsa (a właściwie cały gang sutenerów), który was stręczy wszystkim naokoło, okrada i poniża. Nie mówię żebyście od razu byli tak odważni jak przydrożne panie i się zbuntowali. Co to, to nie! Takim oszołomem to nawet ja nie jestem, chciałbym tylko zaapelować żebyście się przynajmniej zastanowili.
Inne tematy w dziale Polityka