Osowa22 Osowa22
216
BLOG

Skąd się wziął mit rynku pracownika i niskie bezrobocie

Osowa22 Osowa22 Społeczeństwo Obserwuj notkę 14
O rynku pracownika w Polsce i niskim bezrobociu słyszmy już od kilku lat. Tylko w większości to są opłacone kłamstwa.

W Polsce mamy niskie bezrobocie i rynek pracownika - krzyczą medialne tytuły od kilku lat. Przedsiębiorcy biorą wszystkich jak leci. Pracodawcy sami przychodzą do pracowników. W tych zawodach, to praca szuka człowieka - pisała kilka lat temu Gazeta Wyborcza. Rynek pracy ma się coraz lepiej. Jak podaje "Fakt", na portalu OLX pojawiło się w pierwszej połowie roku o 25 proc. ofert więcej, niż rok wcześniej. Niektóre branże zatrudniają na potęgę. Na polskim rynku pracy już brakuje kilku milionów pracowników, inni z kolei narzekają na brak zatrudnienia - uważa Konfederacja Pracodawców Lewiatan.

A jaka jest prawda? Mój dobry kolega, także dziennikarz z mediów powiedział mi jakiś czas temu. - To wszystko wymyślone i sponsorowane przez Lewiatan, który chce w ten sposób nie jako zdobyć przyzwolenie społeczne na sprowadzanie imigrantów. Na Ukraińców nasi janusze biznesu mieli już chrapkę w 2007 roku, ale przeszkodził kryzys. Pamiętaj - kłamstwo powtarzane 1000 razy staje się prawdą. I przykład - artykuł z 2013 i już wtedy "brakowało rąk do pracy". Chyba nie muszę przypominać jaka w tamtym czasie w Polsce była na rynku pracy beznadzieja i poszła druga fala emigracji.

Te słowa potwierdzałby ostatni świeży artykuł z OKO Press - Lepszy gorszy zawód i wypłata w euro niż zostać w Polsce. Statystyki portalu OLX Praca opublikowane przez "Rzeczpospolitą" pokazują, że rosnące koszty życia skłaniają nas nie tylko do szukania dodatkowego zatrudnienia, ale też do emigracji zarobkowej. W pierwszym kwartale 2023 roku Polki i Polacy wysłali prawie 700 tys. aplikacji do pracy za granicą. Tempo i liczba osób, które wyjadą z Polski do pracy wzrośnie. Część z nich zostanie tam na stałe" - mówiła OKO.press Agnieszka Kulesa, ekonomistka.

Wszystko wynika z tego, że w Polsce mamy za mało miejsc pracy. Według niektórych szacunków kilka milionów Polaków ani nie pracuje, ani nawet się nie uczy. W Polsce mamy według danych Eurostatu 1% wakatów, czyli tej pracy prawie nie ma. Do emigracji szykują się nawet osoby, które mają 40+, a nawet 50+. - Jak masz 40+ to nikt na CV nie odpowiada, wiem z autopsji , i to nie Polska B ale Warszawa - pisał kiedyś mi kolega inżynier z Warszawy. W Polsce pracy nie ma (poza bańką "IT" "programiści" "klepacze kodu" i poza poszukiwaniem za minimalną krajową robotników budowlanych wykwalfikowanych). Pracodawcy szukają osób wyłącznie do 30 roku życia.

Ten powyższy fragment idealnie oddają statystyki dotyczące zatrudnienia, a nie bezrobocia. I tak się okazuje, że na 24 miliony dorosłych Polaków kilka milionów nie robi kompletnie nic, bo po prostu nie ma dla nich pracy. Ciekawe porównanie zrobił jakiś czas temu internetowy dziennik Forsal kilka lat temu. - Dane Eurostatu wskazują, że odsetek zatrudnionych w Holandii w wieku 15-64 lata na koniec III kw. 2017 r. wynosił 76,3 proc. W Polsce było to 66,5 proc., czyli prawie 10 pkt proc. mniej. Co prawda ostatnio zatrudnienie w Polsce wzrosło, ale nadal jest znacznie niższe niż w krajach zachodnich. - Z kolei gdyby te 2,5 mln, obecnie bierne zawodowo, nagle zaczęło szukać pracy, to stopa bezrobocia skoczyłaby w Polsce z obecnych 4,5 proc. do ponad 16 proc., a liczba bezrobotnych podniosłaby się z ok. 800 tys. osób do 3,2 mln. To bardzo dobrze pokazuje skalę ukrytego w bierności zawodowej bezrobocia - zakończył Forsal.

Osowa22
O mnie Osowa22

https://adriandudkiewicz.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo