Bloger Gwant, który nie potrafi nawet znaleźć tekstu ekspertyzy dotyczącej RSBN w raporcie KBWL LP, tym razem popisał się kolejnym kwiatkiem.
Opublikował wykres zapisu wysokości radiowej. Jak dotąd jego wykresy chwaliłem, bo były bardzo ładne.
Ten jest erupcją ignorancji na poziomie szkoły podstawowej. Widok poniżej.
Zajmuje mnie tylko odcinek za TAWS 38. Gwant nie może się zdecydować, czy ten wykres to zapis z FDR, czy zapis z QAR.
Oczywiście nie jest to zapis z żadnego z nich.
Jeżeli nie pod względem wartości, to pod względem umiejscowienia w przestrzeni.
I tu uwaga dla sosnowieckiego półgłówka, który nie dość że nie potrafi mnożyć przez 1, to i wykres staje się dla niego tajemną wiedzą.
W raporcie wprowadzono chaos techniczny, który polega np. na tym że w animacji będącej integralną częścią raportu KBWL LP, jest pokazany zapis "wysokości radiowej obliczeniowej" (podobnego sformułowania używali Rosjanie).
Mimo to, Jaworski uznał, że ta wysokość RW=0 nie świadczy o tym że samolot upadł.
Wróćmy do bohomazu Gwanta. W/g niego samolot też nie upadł na sekundę przed uderzeniem, a nawet zapisała się wysokość 38 m. ;)))
Mało tego, Gwancik odczytał RW w TAWS 38 i wyszła mu ona 17 m. I to ZAPISANA DWA RAZY. ;)))
Przed i za TAWS 38.
Jak on to zrobił, skoro w TAWS 38 zapisała się RW=12,5 m ?
I ostatni punkt wykresu - kolejna perełka. Mundrol odesłał mnie do swojej notki o FDR i QAR. Mniemam, że tam nie ma opisu jak RW zmierzyło wysokość 38 m, PRZY ANTENACH RADIOWYSOKOŚCIOMIERZA SKIEROWANYCH W NIEBO.
I tyle chyba wystarczy. Notka Gwanta jest kompletnym chaosem merytorycznym. Wprowadził większy burdel niż raporty.
Dlaczego ?
Dlatego, że można wprowadzać "dowolne" konwencje opisu, ale trzeba to wyraźnie zaznaczyć. U Gwanta nic się nie zgadza.
- wysokości RW nie są wysokościami zapisanymi w rejestratorach
- nie są wysokościami "obliczeniowymi"
- nie są możliwymi wysokościami RW zapisanego w/g żadnej hipotezy lotu
Dla przypomnienia:
- zapis QAR (końcówka) został zastąpiony zapisem z FDR
- zapis z QAR zawiera wartość RW=340 metrów !!! (co jest w miarę spójne z hipotezą beczki)
I na koniec. Ostatni punkt "prędkości radiowej" jest zapisany po ostatnim zapisie RW. No takie rzeczy, to tylko w Sosnowcu, a i to nie jest pewne. Michaś to nadal zagadka.
Sorry, jeszcze jedno.
Już sam zapis RW w TAWS 38 wymaga przynajmniej uwagi, jeżeli komuś nie chce się pisać analizy.
W/g KBWL LP przechylenie w TAWS 38 wynosiło 90°, a więc odczyt RW=12,5 m czy 17 m był praktycznie niemożliwy.
Oczywiście możliwe, że Gwant odkrył że samolot nie obrócił się na plecy i ze skromności nie chciał tego napisać. ;))
Gwant kolejny raz częstuje czytelników rewelacją:
Wartość 340 nie zapisała się w ATM-QAR, bo pojawiła się zbyt późno, aby program sterujący urządzenia mógł ją jeszcze przetworzyć i zapisać. Ta wartość pochodzi z zapisu MŁP-14-5 i nie jest pomiarem wysokości radiowej,
To zobaczmy co mówi o tym raport KBWL LP.
Zał.4 str 588/695, "Rys. 23 Przebieg wybranych parametrów na ścieżce podejścia do lądowania "
