Myślę, że nie dowiemy się, jak dokładnie zachowali się w 2 turze członkowie Konfederacji.
Jednakże wiemy, że ponoć połowa głosowała na Rafalalę. Każdy rozsądny człowiek wie, że na tego durnia nie należało głosować, więc nie będę podawał argumentów.
Podsumowując - Shitkowski stanowił zagrożenie implementacją IDEOLOGII lgbt i co gorsze powrotem do europejskiego(niemieckiego) wasalizmu.
Wisienką na torcie, podziękowaniem dla pożytecznych idiotów z Konfederacji, był całkowity brak flag Polski na wieczorze powyborczym Trzaskowskiego.
Oczywiście Ci młodzi "patrioci" - od Bosaka, przez Winnickiego uśmiechają się szelmowsko. Mrugają do swoich wyborców (jak Trzaskowski mówiąc "wszystko się zmienia") - domyślam się, że chodzi o wykołowanie PiS. To wykołowanie, to uniknięcie wasalizacji wobec PiS, zapobieganie wchłonięciu (bo jak doradzał Tfusk - "PiS jest świetny we wchłanianiu").
2 tura pokazała, że Polacy nie mają dość. Proste sumowanie głosów nie pokryło się, z ilością głosujących na Shitkowskiego. Niemniej było blisko powrotu do stanu, gdzie "pisowskie ryje" nie miały nic do powiedzenia, powinny znaleźć pracę, wziąć kredyt, a najlepiej jeść szczaw i mirabelki.
Jak dla mnie Konfederaci zachowali się jak zdrajcy Polski.
Oczywiście jest wiele innych opinii, a sami liderzy są z siebie dumni. I to jest pozytywne, a dobro ponoć wraca do ludzi, tak jak i zło. Co by to nie było, mam nadzieję, że wróci do Konfederacji.
