Premier Mateusz Morawiecki, przez niektórych zwany Pinokio, skierował wniosek do Trybunału Julii Przyłębskiej, o zbadanie zgodności unijnego prawa z Konstytucją RP.
Wyrok jest oczywisty, ponieważ obradował będzie nie Trybunał Konstytucyjny, ale Trybunał Julii Przyłębskiej, do którego Jarosław Kaczyński skierował politruków, a największym żartem w tym gronie jest obrońca pedofila Stanisław Piotrowicz, oraz Krystyna Pawłowicz, która powiedziała wprost, że "zagłosuje za niekonstytucyjną ustawą, bo taka jest umowa polityczna."
A ja się tak zastanawiam, do Unii Europejskiej należy 28 państw, i chyba wszystkie mają jakieś konstytucje, więc jak wyobrażacie sobie ustanawianie Unijnego prawa, tak by było one z tymi wszystkimi aktami zgodne?
Putin zaciera ręce.
Komentarze