Rząd nie ma fabryki pieniędzy, powiedziała pani Janke w odpowiedzi na protesty ratowników medycznych, domagających się podwyżek. Ratownicy domagają się podwyżki pensji minimalnej do 5000 brutto.
Pani Janke zarabia ponad 10 tysięcy plus dodatki, a jaka jest korzyść z jej pracy?
Pieniądze są dla policjantów bijących i zabijających obywateli, na kłamliwą propagandę w TVPiS, na bzdurny CPK i "elektrownię" w Ostrołęce. Dla oszustów na maseczki i respiratory.
Tylko dla ludzi ratujących nam życie nie ma.