alamira alamira
560
BLOG

Renta kolonialna

alamira alamira UE Obserwuj temat Obserwuj notkę 13

Claude Juncker oświadczył niedawno: " W Unii równych nie  może być konsumentów drugiej klasy. Nie zaakceptuję tego, że w niektórych krajach Europy ludziom sprzedaje się żywność gorszej jakości, niż w innych, mimo że opakowania i branding są identyczne. Słowacy nie zasługują, by mieć mniej ryby w paluszkach rybnych. Tak jak Węgrzy mniej mięsa w swoich posiłkach, a Czesi mniej kakao w czekoladzie. Prawo UE już teraz zabrania takich praktyk. Teraz musimy wyposażyć władze krajów w mocniejsze narzędzia, by likwidować nielegalne praktyki".

O Polakach ani słowa, choć wiadomo, że i nas to dotyczy. Niedawno pisałem o proszkach do prania kupowanych po niemieckiej stronie granicy i "wysypaniu się" jednego z dyrektorów dużego koncernu, który powiedział, że dają mniej środków piorących do polskich proszków bo z badań rynkowych wyszło im, ze Polki sypią więcej proszku niż instrukcja na opakowaniu. Co byśmy zrobili bez naszych pań? No, bylibyśmy niedoprani.

Teraz jesteśmy w tej Unii tylko niedorobieni. Nie zrozumieliśmy, że Juncker kiwa palcem koncernom w naszej obronie. Nie zrozumieliśmy bo wiemy, że tak kiwać sobie palcem to może latami. Nie piśnie słowem o jakie koncerny chodzi. Bo ten jego palec to kiedyś służył do podpisywania umów z tymi koncernami po to by uniknęły opodatkowania w takich "niedorobionych" krajach jak Polska.

Teraz nie miał wyjścia, Słowacy i Czesi przeprowadzili badania tych samych produktów w tych samych marketach po swojej i austriackiej oraz niemieckiej stronie i klops. Albo pasztet. Opłacani z Brukseli,  czeski i słowacki komisarz, przypuścili szturm. W mediach zachodnich Vera Jourova komisarz ds. sprawiedliwości, spraw konsumenckich i równości płci, ta sama , która tak otwarcie występuje przeciwko Polsce w sprawie praworządności, narobiła takiego larum, że Juncker nie miał wyjścia i rzekł to co rzekł.

No i mam dobre wieści dla rodaków, za dwa trzy lata będziemy mieli tyle proszku w proszku ile trzeba, kakao w czekoladzie też. To wszystko dzięki Unii.

No, ale za wszystko trzeba płacić. Nie ma darmowych obiadków. Koncerny znajdą sobie następnych jeleni gdzieś na Ukrainie albo Białorusi, a my i tak odprowadzimy naszą rentę kolonialną tylko w inny sposób. Opodatkowanie zagranicznych sieci handlu detalicznego w Polsce dzięki ofiarnej postawie komisarzy zostało uniemożliwione, a wcześniej zawieszone. Komisarze własną piersią, w tym kształtną komisarza ds rynku wewnętrznego, usług, przemysłu, przedsiębiorczości oraz małych i średnich przedsiębiorstw nie dopuścili do wycieku ani jednej złotówki do polskiego budżetu. Premie się szykują.

Czasu nie można cofnąć. Vera Jourova studiowała prawo i filozofię i o tym wie. Jako socjalistka nie ma problemu z genderem i innymi fanaberiami. Człowiek lewicy zaczyna dziś jako urzędnik i kończy jako urzędnik. Vera wystartowała w samorządach i powędrowała do rządu, wtedy postawiono jej zarzuty korupcyjne i wylądowała w ciupie. Oczyszczona z zarzutów przepoczwarzyła się i odnalazła w partii Andreja Babisa. Czeskiego milionera i prawdopodobnie przyszłego premiera. Na razie Vera jest na wikcie brukselskim i wie, że wejście do tego klubu to jak droga jednokierunkowa.

Czesi też mają zróżnicowany wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn. Jednak Czesi nie popełnili tego błędu co my. My się wycofujemy z pomysłów poprzedniego rządu, a Czesi trwają przy swoim. A czasu nie można cofnąć. Potężne dogmaty jak "równouprawnienie" stoją temu na straży. Unia to jest droga jednokierunkowa, nie ma zawracania. Rozwój jest tylko w jedną stronę. Inaczej tworzy sią chaos. Vera Jourova o tym wie.

Wiedzą o tym wszyscy. Marzenia żeby chociaż przez jedną kadencją porządził w tym "niedorobionym" kraju Biedroń z Bodnarem są tego kwintesencją. Nawet jak padną w następnej kadencji to już komisarze dopilnują żeby żadnego zawracania nie było. A rentę kolonialną trzeba płacić. Umów trzeba dotrzymywać. 


alamira
O mnie alamira

Ślązak od zawsze, studiował Ekonomię na UE w Katowicach, Psychologię i Nauki Polityczne na UŚ w Katowicach, Pisanie scenariuszy w PWSzFTviT w Łodzi. Pisze felietony kulinarne do tygodnika "Nowe Info". Jest prywatnym przedsiębiorcą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka