AI
AI
CzarownicaAla CzarownicaAla
158
BLOG

Krwawa Hrabina

CzarownicaAla CzarownicaAla Kultura Obserwuj notkę 7
Wampirzyca czy polityczna ofiara?

7 sierpnia 1650 r. W Nyírbátor, dzisiejszych wschodnich Węgrzech urodziła się 'krwawa hrabina' Elżbieta Batory, była siostrzenicą polskiego króla Stefana Batorego. Mała Elżbieta często popadała w furię i nie potrafiła nad sobą zapanować.

W rodzinie Batorych małżeństwa zawierano między sobą i miewano skłonności do chorób psychicznych. Ciotka Klara, która interesowała się czarną magią i ezoteryką, zaczęła wprowadzać Elżbietę w wiedzę o sztukach magicznych od najmłodszych lat.

Dziewczynka dorastała w otoczeniu okrucieństwa, słudzy na zamku byli profilaktycznie bici, a jako sześciolatka oglądała publiczne egzekucje. Gdy skończyła 15 lat, wyszła za hrabiego Franciszka Nadasdy.

Po ślubie zabral Elżbietę do swojego zamku i tam uczył ją np. jak wbijać szpilki pod paznokcie. Elżbieta w prezencie od męża dostała rękawiczki z pazurami, aby mogła drapać służące, gdy popełniły jakiś błąd.

Jako żona Elżbieta skupiała się na wychowywaniu dzieci i zgłębianiu magii, a hrabia Nadasdy walczył z Turkami. Elżbieta Batory nie eksperymentowała wtedy na ludziach, ponieważ o dziwo mąż stawiał jej granice, których nie mogła przekraczać.

Gdy Nadasdy zmarł (oficjalnie od odniesionych ran, a nieoficjalnie zarażając się jakąś nieznaną chorobą od tureckich niewolników) w wieku 40 lat, Elżbieta Batory została wdową i zaczęła popadać w obsesję na punkcie starzenia się.

W jednej z ksiąg magicznych natrafiła na przepis na eliksir młodości - kąpiel w krwi dziewic. Mąż nie żył, więc Elżbieta mogła przekraczać granice, posłała swoich sługów w Karpaty na polowanie. Słudzy proponowali biednym dziewczętom pracę w zamku.

Dziewczęta chętnie się godziły. Tak młode dziewczyny trafiały na zamek, te, które według Elżbiety nie nadawały się do niczego, trafiały do sali tortur, gdzie dzgano je w ukrwione miejsca, aby się wykrwawiały, a te piękniejsze musiały cierpieć.

Więc toczono im krew, aby później zatamować krwotok. Później po pewnym czasie znowu toczono krew i znowu, aż dziewczyny umierały wymęczone. Krwi do napełnienia wanny z jednej ofiary nie wystarczało, potrzeba było więcej ofiar.

W końcu po wsiach w Karpatach rozniosły się wieści o okrucieństwie Elżbiety, wybuchła panika i tak Elżbieta Batory stała się wampirzycą przesuwając granice z chłopek na szlachcianki. Zła sława doszła do uszu króla Węgier Macieja II,

Król nie mógł tego zignorować, musiał wysłać żołnierzy do zamku Elżbiety. To, co tam zastali, było ponoć nie do opisania: w lochach i salach tortur leżały zmasakrowane zwłoki młodych dziewczyn, a wokół murów były groby pełne ciał.

Wszyscy służący zostali natychmiast aresztowani i spaleni na stosie. Elżbietę było trudno skazać ze względu na status. Została więc skazana na najgorszą karę, zamurowana w swojej własnej komnacie z małym okienkiem, przez które podawano jej jedzenie.

W ten sposób Elżbieta przeżyła tylko trzy lata, a jej synów oskarżano o zdradę i wygnano do Polski, a król Maciej zajął ich ziemię. Historię Elżbiety Batory opisano dopiero w 1744 r. Była okrutna, ale czy rzeczywiście była największą seryjną morderczynią w historii?

Czy rzeczywiście zamordowała 650 młodych dziewcząt? Czy może była zwykłą ofiarą spisku swojej rodziny i Habsburgów? Tak naprawdę historia Elżbiety Batory stała się inspiracją dla Brama Stokera do napisania powieści grozy 'Dracula'.

Jestem taka jak Ty. Czasami więcej widzę, czasami więcej słyszę.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura